Witam.
Upominacie się o nowy wpis, a ja milczę, wpisów nie robię, bo i o czym pisać, kiedy człowiek ma myślenice i głowę pełną problemów. Jak nie ma za co żyć, brakuje kasy na wszystko. Brakuje...raczej nie ma jej wcale, tak dosłownie. Do tego przymusowy odwyk od papierosów, wiecie jak to na głodzie jest nerwica i wzmożony apetyt. Wizyty u fizjoterapeutki i neurologa odwołane bo ani do baku nie ma za co wlać ani za wizyty zapłacić. Do tego wszystkiego Mojemu się przestój w pracy szykuje. Tak się ma sprawa w dużym skrócie. Ech...No i diety tez nie ma, jemy resztki z których jeszcze coś próbuję wykombinować, że na chleb nie ma to ostatnio ruszyłam z produkcją bułek pszenno żytnich, piekłam jakieś ciasto jagodowe tzw. coś z niczego i robiłam na obiad zupę krem ze szpinaku który się gdzieś poniewierał po zamrażarce. Przecież o samych sałatach ogórkowych, mizerii, lecza i dżemu nie będziemy żyć.
Bułki są z tego przepisu:
220g mąki pszennej
220g mąki żytniej
2 łyżki mleka w proszku
290ml ciepłej wody
25g roztopionego masła
7g suchych drożdży
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki cukru
Wszystko razem dobrze wyrabiamy, dość długo wyrabiamy jakieś 10min. Gotowe ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości. Potem dzielimy je na równe 70g kawałki, kulamy na kształt kulki, robimy na wierzchu nacięcia układamy na blaszkę w odstępach i zostawiamy jeszcze na 30min w ciepłym miejscu aż bułeczki ponownie wyrosną. Pieczemy w temp 220st, góra dół jakieś 20-25min.
Z podanej ilości składników wychodzi jakieś 10 sztuk małych bułeczek.
Przepis na ciasto jagodowe:
2 szkl. maki pszennej
1 kostka margaryny lub 1 szklanka oleju
1 szkl. cukru
3-4 jajka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
wszystko razem miksujemy, wylewamy na dużą blachę, układamy dowolne owoce świeże lub mrożone i pieczemy aż się ciasto zezłoci.
lola7777
13 stycznia 2015, 22:21a jak zdrowko?bo reszta sie kiedys naprawi.
Grubaska.Aneta
13 stycznia 2015, 23:05No jako tako. Znaczy noga w stopie nadal z lekkim bólem i niedowladem dlatego wymaga jeszcze rehabilitacji ale ostatnio tylko wizyty przekladam bo mnie nie stać
as111
13 stycznia 2015, 22:18Ojoj niedobrze, ale wiecznie źle nie może być, wierze że niedługo wyjrzy słonko. 3maj się ciepło
ksiezniczkawkaloszach
13 stycznia 2015, 22:13Trzymajcie się :( pomimo wszystko...
Eilleen
13 stycznia 2015, 22:09Jakoś wyjdziecie z trudności. Na przyszłość jeśli macie możliwość to odkładajcie. :-)
dagma
13 stycznia 2015, 21:56No ten rok nie zaczal sie dobrze dla was, ale napewno sytuacja sie odmieni. Zobaczysz juz niedlugo bedzie tylko lepiej. Ciekawa jestem smaku tych buleczek. Z przyjemnoscia skorzystam z przepisu. Ciasto wyglada przepysznie:))
Grubaska.Aneta
13 stycznia 2015, 22:12Mój W. zachwala mówi że są dużo lepsze niż kupne:)
wiola7706
13 stycznia 2015, 21:45Przepisy zapiszę. Jedzonko wygląda jak zwykle u Ciebie pysznie. Kurcze wszędzie nerwy..u mnie to samo, może nie to samo ale też nerwy. z fajkami na szczescie pożegnalam sie jakis czas temu ale gorszy nałóg został (jak dla mnie gorszy) .Trzymaj się Martuś i nie dawaj się.
magdzisko80
13 stycznia 2015, 21:42trzymaj się, będzie dobrze
malgorzata13
13 stycznia 2015, 21:40No to współczuję bo kase wszędzie wołają dobrze o tym wiem.pozdrawiam
kaszubka73
13 stycznia 2015, 21:40Pamietaj ze nigdy nie jest tak zle, zeby nie moglo byc jeszcze gorzej. Wierze ze wszystko sie roziwaze pozytywnie, zycze ci duzo optymizmu w tych chwilach i wsparcia od najblizszych, pozdrawim
Lela6
13 stycznia 2015, 21:34Wcale się nie dziwię, że nie masz ochoty na wpisy.... Wszystkiego dobrego Ci życzę
annas1978
13 stycznia 2015, 21:31jakos tak dziwnie u Ciebie w tym nowym roku, ale mam nadzieje, ze wreszcie zaswieci u Ciebie sloneczko....glowa do gory, bedzie dobrze...
eva.system
13 stycznia 2015, 21:30Mam nadzieje, ze juz niedlugo
Majkkaa4
13 stycznia 2015, 21:30a może teraz odstwisz fajki na zawsze? pysznie to ciasto wygląda...
utytazona
13 stycznia 2015, 21:24Oj pierwsze dni bez papierosów to istny koszmar, potem jest juz tylko lepiej :) Mam nadzieję że sytuacja finansowa szybko się poprawi.
Olenka27
13 stycznia 2015, 21:18Odstawienie papierosów wyjdzie na plus dla zdrowia, a finansowo się poprawi, i może trzeba się zastanowić o jakimś koncie oszczędnościowym właśnie na taką czarną godzinę.
moniq1989
13 stycznia 2015, 21:15Współczuję kochana! :( Niestety jak są takie problemy to ciężko skupiać się na diecie... Trzymaj się i liczę że karta się odmieni i będzie lepiej! Buziaki :*
akitaa
13 stycznia 2015, 21:15Mysle, ze w takich chwilach czlowiek docenia kazdy grosz i mysli na co mu byly te ciuchowe czy kosmetyczne wyskoki kilka/kilkanascie tygodni temu.. ja to teraz jak wynajmujeny mieszkanie to kazdy zakup przemysle 10x i mam wyrzuty sumienia jak kupie cos nie do konca potrzebnego.. Zwlaszcza jak teraz widze ile sily mnie kosztuje zarobienie kazdej zlotowki.. Nie ma lekko niestety :(
dede65
13 stycznia 2015, 21:00oj skusiłaś mnie na te bułeczki muszę wypróbować, trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie problemów finansowych, u mnie też kiepsko rok się zaczyna.
Wiolowa
13 stycznia 2015, 21:00ważne, że trzymacie się razem. Wspólnie pokonacie trudności i będzie dobrze :)
MALINKA62
13 stycznia 2015, 20:41Nie ciekawie u Ciebie się ten rok zaczął :( współczuje :( ale napewno nie długo to wszystko się skończy i wrócicie do normalnego życia .... Pozdrawiam