Witajcie!
Jestem juz w domku i bede powoli szykowac obiadek. Dzis tyle juz potu wylalam ze doobre cwiczenia nie daly by takiego rezultatu. ;) Stanelam rano na wage bo mialam zastoj i waga wynagrodzila mi moje nerwy ;) Mam nadzieje ze w poniedzialek bede miala sie czym tu dla Was pochwalic . ;) Bede podsumowywac kazdy tydzien . Mysle ze bedzie mnie to bardziej motywowac ;) Trzymajcie kciuki ;)
Pozdrawiam.:*