Pisałam już, że w Tłusty Czwartek nie udało mi się uniknąć pączka. Zjadłam dwa. Piątek Trzynastego też był tłusty, bo w pracy pączki zostały i coś trzeba było z nimi zrobić. Zjadłam jednego, ale był już trochę czerstwy, więc może mniej kaloryczny? Wątpię. Wczoraj były Walentynki i byłam na balu. Wprawdzie potańczyłam trochę, ale wypiłam sporo alkoholu, zjadłam kilka niezdrowych przekąsek (w tym ciasto migdałowe i jedną czekoladową muffinkę). Ehhh... Dobrze, że post się zbliża, to zawsze jakiś bodziec przed powstrzymaniem się od jedzenia. Ale na drodze stoją jeszcze ostatki, a mama ma w tym dniu urodziny, więc pewnie będzie tort. I nasuwa się dramatyczne pytanie, jak żyć... ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.