Nie pisałam nic bo nie było jakoś czasu. Przysięgam, że już teraz będę dodawać wpis codziennie. Byłam w poniedziałek u dietetyczki na kontroli. Wynik - 6 kg w 3 tyg. Wiem, szybko, ale i tak się cieszę . Dokładnie to te 2,5 kg to była woda, a 3,5 kg tłuszcz. Obym tylko się nie poddała. Jestem pełna nadziei, że lato 2015 będzie wyglądało chociaż trochę inaczej niż w poprzednich latach.
Dzisiejsze menu:
Śniadanie: 2 kromki chleba żytniego razowego z kiełbasą drobiową oraz rzodkiewką (chleb posmarowany lekko masłem)
II śniadanie: maślanka naturalna 300 ml + 6 winogron
Lunch: mały serek dani, 2 łyżki domowego musli + mały banan
Obiad: Rosół z 3 szt. ziemniaków i kawałkiem piersi gotowanej (tej z rosołu oczywiście:p)
Kolacja: Sałatka: 150 gram piersi, 2 liscie sałaty, 2 małe pomidorki, polane jogurtem naturalnym
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :*
virginia87
17 lutego 2015, 12:53wynik zdumiewający aczkolwiek mam nadzieję, że trwały :)
katy-waity
15 lutego 2015, 20:59ps. tylko jak na moje oko troche malo kalorii - masz tam chociaz 1200? przy Twoje wadze , wieku powinnas startowac z 1800 kcal..nie mniej..
katy-waity
15 lutego 2015, 20:58Komentarz został usunięty
katy-waity
15 lutego 2015, 20:57ze sporej wagi startowalas wiec nie ma nic zlego w takim wyniku. tak trzymaj:)