Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje grzechy.


Hejka.Chciałam wam opisać jaka jestem i co robiłam głupiego.To są moje błędy ,które często popełniałam przed odchudzaniem.Walczę z tym.

1) Brak umiaru -Jem tak długo aż widzę dno talerza nie umiem w pewnym momencie,gdy poczuje sytość powiedzieć stop.

2)Nuda -  ciągłe chodzenie i zaglądanie do lodówki co 15 minut w nadziei ,że coś się tam pojawiło dobrego , często z nudy.zwykle nic z niej nie wyjmuje tylko patrzę.

3) Najadanie się na zapas- mam wrażenie ,że jak czegoś nie zjem od razu  w całości teraz  w całości to przyleci inwazja UFO i  już tego nigdy nie zobaczę.Nie zostawiam 2 połowy na potem.

4) Zrób mi dobrze- Kolejnym z powodów jest iż uważam,że tylko jedząc będę szczęśliwa.,będę czuć ogromną przyjemność i radość.

5) Podjadanie-Jedzenie między posiłkami ,wyjadanie z lodówki np. żółtego  sera tuż po obiedzie . Nienawidzę tego. Brak odstępów czasowych  między jedzeniem.:(

6) Jedzenie przed pójściem spać. Co popadnie .Mieszanie smaków np. kiełbasa,ciasta,dżem.

Nienawidzę tego co robiłam.Teraz będę zachowywać odstępy między jedzeniem.Będą to 5 normalnych posiłków na talerzu przy stole a nie wyjadanie na szybko z lodówki.lodówki. Będę jeść tylko wtedy ,gdy poczuje lekkie ssanie w żołądku   zachowam umiar i zostawię na potem. resztę.Małe porcje.Nie jedzenie wieczorem.

  • endorfinkaa

    endorfinkaa

    5 marca 2015, 21:27

    1. nakładaj mniejsze porcje na mniejsze talerze (naprawdę działa) 2. znajdź sobie jakieś zajęcie, filmy, spotkania ze znajomymi...zanim sięgniesz po jedzenie zastanów się czy jesteś głodna czy to tylko ochota na przegryzkę 3.kupuj mniejsze porcje 4.Patrz punkt 2 :-) 5.Patrz punkt 2, oraz staraj się jeść regularne posiłki 6.Mam wrażenie,że 4,5 i 6 punkt to to samo, odpowiedź jest jedna...odciągnij myśli od jedzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.