Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowe wyzwanie przede mną.


Nieobliczalny jest czas, pędzi tak szybko, że nim się odwrócę będzie już 1 kwietnia. Niby prima aprilis, ale naprawdę -idę na staz:) Już drugi raz, fajnie, że mi się udało.

Szukam ciągle motywacji, ale naprawde ciężko jest, kiedy narzeczony otwiera swoje prezenty urodzinowe i częstuje. Albo oddaje po połowie. Pragne zjesc wszystko, aby pozniej juz nie byc kuszona, no ale czesto to jest odwrotnie:P Niestety.

Ale nie ma tego złego - zawzięłam się kolejny raz i robię wyzwanie 14dniowe.

Nazywa się motywacja non stop i naprawdę motywuje!. Jestem dziś po 2 treningu i czuję mięśnie, mimo że trening nie wydaje sie mordercą jak killer czy petarda Ewki.Swoja droga babeczka z drugiego treningu kojarzy mi się z Penny z Teorii Wielkiego Podrywu:P. Jutro za to dzień będzie ponoć ciężko, bo czytałam o 3 treningu, że jest hardkorowy, a najgorszy i nudny tening 6 z kickboxingu:P. Zobaczymy:). Kończy się @ i będę chciała w piątek się zmierzyć.

Dzisiaj zjadłam:

2 kromki z serkiem naturalnym ogorkiem i pomidorem. 

3 dietetyczne drozdzowki z serem chudym,

banan,

2 łyżki sałatki pieczarkowej,

łyżeczka ziemniaków podsmażanych,łyżeczka skrojonych kotlecikow indyczych z pieczarkami i łyżka marchewki z groszkiem (to zjadłam w takich ilościach, bo robiłam obiad Narzeczonemu i musialam próbować czy ok.)

Na szczęscie trening był 40 minutowy, więc troche mi lżej na sumieniu:)

  • HopeSolo

    HopeSolo

    16 marca 2015, 18:58

    Taka jest Twoja codzienna dieta? Trochę mało...

    • muffintop

      muffintop

      16 marca 2015, 21:18

      nie, zjadłam jeszcze miseczkę salatki owocowej i miseczkę sałatki z razowym chlebem, serkiem naturalnym, szynka z kurczaka,warzywami. Kcal wyszło dziś ok 1400 więc jak najbardziej w normie (ale to nie jest moja dieta, staram sie po prostu MŻ, ale jak zjem wiecej to tez nic się nie stanie, zwłaszcza jak jestem pełna i nie wcisnę już nic:)

    • HopeSolo

      HopeSolo

      16 marca 2015, 21:29

      1400 to jest bardzo mało. Twoje PPM to 1800 co najmniej a poniżej PPM się nie powinno schodzić...

    • muffintop

      muffintop

      17 marca 2015, 00:22

      Nie, ja powinnam jeść ok 1500. Moje zapotrzebowanie to ok 2000kcal, biorąc pod uwage ze nie cwicze codziennie i wyczerpująco :-). Przy zdrowym odzywianiu i 1500 kcal moge schudnac nie głodząc sie i bez efektu jojo. Sprawdzone i bezpieczne

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.