Hejka!
Dopiero wróciłam do domu...Jaki mój bilans dnia: rano niecałe 20 min Chodakowskiej Killer'a (niestety zabił mnie dzisiaj, ale następnym razem dam jeszcze więcej z siebie), ponad 2h na siłowni, w tym 30 min bieżni oraz moje ulubione ćwiczenia ze sztangą. Jestem mega zadowolona, bo spaliłam ponad 600 kcal na siłowni dzisiaj :) Dzisiaj przede wszystkim nogi, a konkretnie mięśnie tylne nóg oraz wewnętrzna strona ud, do tego brzuch i pośladki...cudowne uczucie...
Co do jedzenia, to całkiem nieźle...co prawda wypiłam z kumpelą 2 drinki, o tej porze i pewnie mi te 600 kcal wróciło, ale czego się nie robi dla przyjaciółki po zerwaniu...Także mam usprawiedliwienie. Nie jestem dumna, ale jutro to sobie odbiję :)
***
Dzisiaj krótko, bo muszę jeszcze siąść do projektu. Niestety na architekturze nie jest łatwo, ale które studia są...Trzymajcie się cieplutko! Buziaki! :*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.