Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwsze efekty ;)


Jakiś czas temu było ze mną tak źle, że wstydziłam się dodać swoje pomiary. Teraz  żałuję. Od ostatniego tygodnia, kiedy znów postanowiłam się mierzyć, spadło niewiele.

Waga spadła o 0,3 kg. I klasycznie, jak to u gruszek, zamiast lecieć z tyłka i ud spadło z górnych części ciała.

  1. Ramiona - 1 cm
  2. Biust -1
  3. Talia -1

W sumie jak już spadnie z góry to zacznie z dołu. Już niedługo!

Podsumowując w tym tygodniu przebiegałam 15,2 km (1100 kcal) i przeszłam 24,5 km (1491 kcal). Mięsień boli tylko chwilę po treningu więc na razie biegam dalej ;))


Weekend się udał. W piątek wypiłam dwa piwka i nie zjadłam kolacji, bo zupełnie mi się nie chciało. Sobota była bardzo grzeczna. Spałam do południa, zrobiłam pyszne naleśniki z twarogiem i truskawkami. I znów nie jadłam kolacji, bo obiad jedliśmy koło 18 i czułam się syta. (Spać poszłam koło 22).  A niedziela to totalny brak diety. 

śniadanie: 2,5 malutkiej bułki pszennej z pastą jajeczną (na 5 jajek tylko łyżeczka majonezu), papryką, ogórkiem

II śniadanie: kilka ciastek (jeszcze tych babcinych, specjalnie zostawionych do wyjedzenia na weekend)

obiad: pizza 22 cm ze szpinakiem, cebulą i papryką (pierwszy raz jadłam pizzę w tym miejscu i jakimś cudem nie była ohydnie tłusta; po jej zjedzeniu nie czułam się , że zaraz wybuchnę)

podwieczorek: 2 kawałeczki ciasta (każdy kawałek przecięłam na pół i dopiero wtedy zjadłam)

kolacja: szklanka mleka

Dopiero pisząc tutaj zauważyłam, że 3 dni z rzędu nie jadłam kolacji. Jestem w szoku. 


Jestem za to dumna z T. znów dał się wyciągnąć na bieganie. Nie daliśmy wczoraj czadu ale trening to trening. Liczy się zawsze :))

Miłego dnia i duuużo słonka ;)

  • iness7776

    iness7776

    23 marca 2015, 20:24

    Fajnie, że razem biegacie. A czasami takie dni gdzie więcej zjesz są potrzebne zwłaszcza gdy masz na coś mega ochotę. Ostatnio tak mialam na pizze, zjadlam 2 kawałki i już bylo mi lepiej :D. Już po treningu? bo ja tak :P

  • angelisia69

    angelisia69

    23 marca 2015, 14:01

    no to poszalalas w nd.ale za to pt. i sb. malutko jedzenia wiec pewnie ci sie wyrownalo ;-) Super ze facet nie stawia oporow i biega z toba,zawsze we dwoje razniej

  • kacper3

    kacper3

    23 marca 2015, 11:31

    A gdzie olacja ja sie pytam? :-) :-) :-) :-)

    • Caandyy

      Caandyy

      23 marca 2015, 11:35

      Zaginęła w akcji ;) Od dziś będzie. Sama jestem zdziwiona swoją okropną postawą ;(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.