Pierwszy samotny weekend jakoś zleci. Ale dłuży się strasznie..i cały czas myślę o jedzeniu :( Jak przed @ .. ale coś ta @ nie chce przyjść, a może to jeszcze nie jej czas.
Odżywianie wygląda całkiem całkiem.
Menu dzień 13:
- musli, płatki pełnoziarniste z mlekiem, kawa
- koktajl truskawkowo, jabłkowo, bananowy z mlekiem
- leczo z kurczakiem i kiełbaską z kurczaka
- jabłko, kawa
- sałatka z chlebem żytnim, jabłko, 4 kostki gorzkiej
Menu dzień 12:
- musli, płatki z mlekiem, kawa
- gruszka, banan, jabłko zmiksowane
- ryba bez panierki, surówka, kasza kuskus
- jabłko, 2 wafle ryżowe
- sałatka (korniszkonki, pekińska, kukurydza, jajko) 2 kromki żytnie z indykiem
Weszłam dziś na szklaną.. no i .. znowu pokazuje raz tak raz tak. Znowu zaczyna bzikować :( Moje pomiary będę robić we wtorki. Bo w poniedziałki mam inne obowiązki rano. Dlatego we wtorek sprawdzę znowu wagę.. sprawdzę czy dalej bzikuje i czy pokaże taki sam spadek jak dziś. No i zrobię pomiary po 2 tyg. Zobaczymy czy jakieś cm spadły..
ps. moja Zuzieńka dziś kończy 3 miesiące
SamaJa.
26 kwietnia 2015, 13:17Te paskudne wagi :P Chyba lepiej się mierzyć raz na tydzień :D Wszystkiego najlepszego dla córci :)
grubciaakasia
26 kwietnia 2015, 13:26ja własnie tak robię, ale ona już chyba swoje przeżyła i trzeba kupić nową..