Dzisiaj na wadze 69.0 kg. Spadek wagi 1,6 kg vs poprzedni tydzień, po napompowaniu wody po mojej 14 godzinnej ostatniej podrózy do Warszawy !!! oraz w tym redukcja tłuszczu. Cieszę się, Powiem Wam, że zawzięłam się od tego tygodnia, bo juz bliżej niż dalej do mojego celu. Ten kwiecień mi minął jakoś tam chyba bardziej na stabilizacji niż redukcji wagi, była też choroba, trochę chyba też zachłysnęłam się spadkiem 12 kg i jakoś tak dałam bardziej sobie na luz. Myślę, że potrzebowałam tego i myślę, że na końcu dnia, dobrze zrobiłam. Dla mnie, to był taki rodzaj przystanku na oddech, w tym długoterminowym maratonie odchudzania:) Energia i pasja do redukcji wagi jest na nowo. Bo tak myślę, że więcej energii kosztuje redukcja wagi niż jej stabilizacja. Obserwuje to na postawie kwietnia, ktory własnie minął mi bardziej na stabilizacji (utrzymanie dobrych nawyków, ale człowiek człowiekiem i jak wpadło winko czy piwo, to nie wyrywałam włosów z glowy, tylko wliczałam do bilansu energetycznego), niż na redukcji wagi.
Obecnie wyglądam szczupło (BMI 23,88) i mam bardzo ładnie wyćwiczone ciało, rysuja się mięśnie, Ćwiczenia działają magicznie na ciało, ja najbardziej polubiłam te angazujące mięśnie całego ciała, ćwiczenia z interwałami. Nie boję się też podnosić sztangi na nich :) Mięśnie ramion wyglądają całkiem całkiem :) Ale czy na pewno będę chciała schudnąć do pierwotnie założonego celu jeszcze 7kg---tego nie wiem. Myślę, jeszcze z 4-5 kg i osiagnę to co sobie założyłam. Zobaczę, obserwuję, słucham siebie i działam dalej :)
pzdr!
breena.
19 maja 2015, 22:54:)))
EwaFit
20 maja 2015, 06:48:)))
Patisonek_89
17 maja 2015, 16:05Kurde, długo mnie tu nie było... Kiedys Ty tak poleciala z ta waga? ;) Super kobieto! Trzymaj tak dalej! :)
EwaFit
17 maja 2015, 19:41Zaczęłam w grudniu :) I wiesz, że Ty i Twoj pamietnik oraz pamietnik photka_kasia przeczytałam wiele razy od dechy do dechy. Byłyście w dwójkę dla mnie inspiracją. Photka_Kasia chyba zamknęła swój pamietnik, ale Ty jesteś !!!! :)))) I cały czas bardzo Ci dziękuję za udostępnianie Twojego pamietnika takim osobom jak ja, które chcą schudnąć, ale nie wiedzą jak. Szukają. Szukają inspiracji, energii, chęci do tego, żeby pokonać wewnętrzego lenia i zacząć działać. Zmieniać nawyki, ruszyć tyłek i kazdego dnia zrobić coś dla siebie i czasem wbrew sobie. Na końcu dnia,to okazuje się, ze przełamywanie siebie, to jakby wychodzenie z nałogu bo nowy styl życia pochłania cie maksymalnie. To wszystko można znaleźć w Twoim pamietniku :) Więc dzięki :) Pamietaj, wniosłaś wiele dobrego do mojej zmiany i zrzucenia obecnie 13 kg :) pozdr!
Patisonek_89
17 maja 2015, 21:32Ten czas leci i to strasznie! Wydaje mi sie jakbys zaczynala tydzien temu a tu juz pol roku! Swojego pamietnika nie zamkne, bo może sie komuś przydać, tak jak Tobie :) teraz nie prowadzę regularnych wpisów, ale w najwazniejsze momenty opisywalam :) kiedys bede musiała sama poczytać te swoje wpisy ;)
katy-waity
17 maja 2015, 14:04to prawda, redukcja jest trudniejsza niz stabiizacja. Kiedys,wiele lat temu liczyla sie niska waga bo nie bylo mody na 'cwiczenia" na sylwetki fit, teraz faktycznie trudno przewidziec jaki bedziezadawalający nas cel, gdy wrzuci sie w kalendarz cwiczenia silowe..
EwaFit
17 maja 2015, 19:23ja już czuje się lepiej w swoim nowym ciele:) chcę jeszcze pozbyć się trochę tłuszczu , ale nie wiem, czy to bedzie to co chcę jak będę -2kg od teraz, czy -4kg od teraz? Ale mimo wszystko, ta redukcja wagi pochłania energię, i naprawdę ukłony dla osób które zrzuciły kg i ja utrzymały :) w tym dla Ciebie :)
Anett1993
16 maja 2015, 19:49gratuluje spadku !! :)
EwaFit
16 maja 2015, 21:23dzieki :)
UlaSB
16 maja 2015, 13:48Nareszcie głos rozsądku :-) Jak miło czytać, że już się sobie podobasz i podchodzisz do diety na spokojnie. Ważne, żeby nie dać się zwariować. Mnie kwiecień też minął na stabilizacji, ale myślę, że lepiej schudnąć powoli a zdrowo niż szybko i z równie szybkim efektem jojo :-) Powodzenia i buziaki!
EwaFit
16 maja 2015, 16:40Tak myślę, majać na uwadze,że to mój 5 miesiąc odchudzania i mam już swoje przemyślenia :) pzdr!
vita69
16 maja 2015, 07:39schudniesz i wtedy zdecydujesz czy chcesz więcej:)) gratuluję i wagi i wyglądu:)
EwaFit
16 maja 2015, 10:34też tak myślę, ze sama zobaczę ile jeszcze schudnąć. Dziekuję bardzo :)
paula15011
15 maja 2015, 22:48Wow super nastawienie i to mi się podoba!! Świetnie, że dalej walczysz i dążysz do określonych celów :) Musisz być z siebie bardzo dumna :) Gratuluję z całego serducha!
EwaFit
16 maja 2015, 06:08Tak, jestem z siebie dumna, bo obecna waga, forma, nastawienie, to nie przyszło samo. Dziekuje Ci :)
MirandaMarianna
15 maja 2015, 16:48Piekny wynik. Ja myśle ze najwazneijsza jest równowaga s organizmie. Sama poczujesz ze juz starczy odchudzania.
EwaFit
15 maja 2015, 18:11dziękuję :) dokładnie tak :) równowaga, słuchanie siebie, wprowadzanie zmian, odpoczynek jak tego organizm potrzebuje, znalezienie najlepszej wykładni dla siebie :) Czego Tobie życzę, zwłaszcza że jesteś w tak pięknym, wyjątkowym okresie dla kobiety :)
agus2003
15 maja 2015, 13:41Brawo! Chciałabym kiedyś też móc tak napisać... że mam pięknie wyrzeźbione ciało i szczupło wyglądam :) Na razie póki co długa i ciężka droga przede mną...
EwaFit
15 maja 2015, 18:08dzięki :) wszystko w zasięgu ręki :) tylko spiąć 4 literki :) I działać, słuchac siebie, przełamywać się mimo czasem wewnętrznego lenia. Da sie, w każdym wieku-mam 43 lata :) Tobie też może się udać, trzymam kciuki :)
breena.
15 maja 2015, 11:11Gratuluje spadku, super:-)
EwaFit
15 maja 2015, 18:04:), dziekuję, trzymam kciuki za Ciebie :)
breena.
17 maja 2015, 00:15Ojj dziękuję :):):)
Maratha
15 maja 2015, 10:17Zazdroszcze tej 6 z przodu :) I gratuluje. Pieknie Ci idzie :)
EwaFit
15 maja 2015, 18:03:) dziękuję, wiesz, że się da :) i dasz radę, zwłaszcza Ty dasz radę :) jesteś bardzo zdeterminowana, trzymam kciuki za Ciebie :)