Jestem 17 dzień na diecie. Czuję się naprawdę bardzo dobrze. Oby tak zostało. Czasem tylko sobie myślę co zrobię jak przyjdzie kryzys. Największą motywacją i nagrodą dla mnie jest spadek wagi. Jutro kolejne ważenie. Aż boję się wchodzić na wagę, bo nie czuję różnicy od ostatniego ważenia, ale co tam, jutro chwila prawdy.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Grusia24
27 maja 2015, 18:43ja 11 dzień na diecie i juz zaczynam się martwić co to będzie jak waga zacznie wolniej spadać albo stać w miejscu :/ ale tym razem się nie poddam , bo bedzie wstyd na plaży ;P
czarne_72
27 maja 2015, 18:33powodzenia :)