Muszę się wygadać..albo przynajmniej to napisać....czarno na białym mój związek to kompletna porażka...dlatego postanowiłam go zakończyć...moj facet jest alkoholikiem....nikomu nie życzę ...nie mam już siły tego ciągnąć...chcę wkońcu odzyskać spokój duszy...każdy kto ma w swoim otoczeniu taką osobę to wie o czym mówię...sama sobie moge życzyć tylko ....powodzenia
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
patih
22 sierpnia 2015, 09:12dobrze, że go zostawiłaś
Lilka29
2 czerwca 2015, 17:45W takim razie ja tez życzę Ci dużo siły i powodzenia.
Mycha1772
31 maja 2015, 15:38Gratuluję odwagi i determinacji! Mi nadal jest trudno zrobić ten krok mimo, że moje małżeństwo to istna porażka i farsa od pół roku..
dorotamala02
31 maja 2015, 15:06Pozbądź się balastu bo utoniesz.
Angelofdeath
31 maja 2015, 14:48Trzymam kciuki, napewno dasz rade :) sluszna decyzja
13862178
31 maja 2015, 14:37Dasz radę ... powodzenia mam nadzieje że czeka cię lepsze życie bo takie na pewno sobie stworzysz , czasem koniec nie oznacza końca tylko początek tego co dobre :) Jeszcze raz powodzenia :)
gudzia
31 maja 2015, 13:28Być samej łatwo nie jest ale z pewnością łatwiej i przyjemniej niż miałaś do tej pory. Dasz radę !!!
czarne_72
31 maja 2015, 12:11Wiem dokładnie o czym mówisz, jeżeli faktycznie jest alkoholikiem to pod żadnym pozorem do niego nie wracaj, pewnie obiecywał nie raz i będzie obiecywał że się zmieni ale to nie prawda :(
jasia242
30 maja 2015, 18:25Iwonko też tobie życzę powodzenia ,często myślę o tobie czy chodzisz koło mojego domku. trzymam kciuki i jestem chętna na spacer.serdecznie pozdrawiam
iwona.szczecin
31 maja 2015, 06:46Dziękuje kochana....w związku ze spacerkiem napiszę sms...pozdrawiam serdecznie...
goldeneye.basia
30 maja 2015, 18:11dobrze że odchodzisz od niego nie ma co marnować życia na taką osobę ,życzę ci dużo siły pozdr
iwona.szczecin
31 maja 2015, 06:51Dziękuję...pozdrawiam
angelisia69
30 maja 2015, 16:57skad ja to znam :( alkoholizm niestety niszczy kazda relacje,i dopoki alkoholik sie nie przyzna ze nim jest i nie wezmie sie za leczenie,kazde obietnice "poprawy" beda sie konczyc tak samo!!Czasem pomimo żalu i bólu lepiej powiedziec DOSC!!
iwona.szczecin
31 maja 2015, 06:58Dziękuje....a czasami sie przyzna...leczy ...nie pije...i potem wtopa...znam to również....podczytuję Cię,podziwiam za to ,co osiągnęłaś i masz rację...trzeba powiedzieć..DOŚĆ