witam was
wczoraj na w klubie zrobiłam pomiar składu ciała i wyszło oczywiście fatalnie
waga 73 kg
tkanka beztłuszczowa 44,3 kg
tłuszcz: 39,3% co daje 28,7 kg, winno byc u kobiety 23-34% czyli do zgubienia mam 13,3 - 22,8 kg sadła
woda 44,3% ( 32,4 kg )
tłuszcz wisceralny: 8 a norma jest do 4
procentowo mam w obu rekach i nogach oraz tułowiu tyle samo i tłuszczu i mięśni i tkanki beztłuszczowej
mam zamiar robić taki kontrolny pomiar co miesiąc, w końcu wykupienie karnetu na rok do czegos zobowiązuje
w niedzielę i wczoraj dietowo dobrze, wczoraj zaliczyłam szybki marsz 45 minut i zajęcia wzmacniająco-rozciągajace 55 min
dzisiaj odpoczynek ( o ile mozna tak powiedzieć , siedze dzisiaj 9-21 w pracy bo kolega na urlopie )
w planie na jutro również taki sam marsz a w klubie joga i pilates do wyboru albo może i oba, mam jutro wolne wiec teoretycznie czasu dużo ale zawsze w takie dni nawet nie wiem kiedy czas zleci i nigdy nie zrobie wszystkiego co załozyłam
przeczytałam książki o dobroczynnych koktailach z zieleniny, wczoraj taki sobie zrobiłam ale mój blender ma słabą moc i surowizny nie blenduje na gładką masę, a podobno lepiej smakuje i łatwiej przechodzi przez gardło taki zdrowy koktail jak jest gładki, musze dzisiaj sprawdzić w necie ile by mnie kosztował nowy blender ale z duża mocą, moze kupię
agnes315
23 czerwca 2015, 12:31czekaj aż pojawia się w Lidlu, są często, mielą na gładko :)
vita69
14 czerwca 2015, 10:53w ostatnim tygodniu były takie sprzety w Lidlu, ale nie wiem czy wystarczająco mocne.......jak bedziesz tyle pracować to szybko nie schudniesz bo bedziesz przede wszystkim przemęczona:( może te koktajle to rzeczywiście dobry pomysł:) a takie pomiary to też chciała bym sobie kiedyś zrobić......ciekawe co by u mnie wyszło :)))))))
grazia66
14 czerwca 2015, 16:31gdtbym chudła od siedzenia w pracy to byłoby cudnie :) niestety prace mam biurową więc nie tylko że nie spalam specjalnie to nawet nieraz zjem więcej niż bym powinna ;)
vita69
15 czerwca 2015, 12:46ja też pracuję w biurze:( na szczęście daleko od sklepów i jeśc mogę tylko to co sobie przyniosę:)))
Aldek57
11 czerwca 2015, 22:10Dobry blender jest niezbędny do zielonych szejków. Lubię np banana lub ananasa zmixować z liśćmi szpinaku Wagę masz super.Mnie by uszczęśliwiła na full.Miłego wieczorku:))
grazia66
12 czerwca 2015, 19:21myślałam że będę musiała kupic nowy blender bo 2 pierwsze razy kawałki zieleniny mi zostały w koktailu, ale przeczytałam na jednym blogu że sekret dobrego zmiksowania jest taki że zieleninę kroimy na mniejsze kawałki ( ale bez przesady ) i blendujemy w pierwszej kolejności z dodatkiem małej ilości wody, a dopiero potem dodajemy stopniowo pozostałe składniki, i to działa :) teraz moje koktaile sa gładkie i kremowe ;) dzisiaj zblendowałam najpierw szpinak, kilka liści kapisty pak choi i pół peczka natki, potem dodałam truskawki, banana, a całośc rozrobiłam sokiem z pomarańczy i wodą i pierwszy raz wyszedł koktail naprawde smakowity :)