Wiedziałam że i dziś będzie mocno dojrzewać wiec juz od 7.00 zaczęłam działać przy plewieniu jarzyn. Do 11.00 robota była już zrobiona , ale teraz daje znaki kręgosłup, oj daje . Niestety w grzadkach warzywnych panoszą się nornice jedną nawet przylapalam jak wyszła z dziury i to one pozjadaly pół moich jarzyn a zwłaszcza buraczki czerwone
ale mam już na nie kilka sposobów które wyczytałam na necie ( zmiazdzone ząbki czosnku , gnojowka z kwiatów czarnego bzu, gorczyca , a w ostateczności granulki brosa) na miejscu zjedzonych buraczkow rośnie już dynia a buraczki niestety to ich najlepszy przysmak .
Susza straszna , z trawnika robi się siano i nic nie daje podlewanie. A tu na weekend straszą jeszcze większymi upalami
Na obiad dziś młode ziemniaczki z koperkiem i grillowana rybka w marynacie cytrynowo tymiankowej. Mniam. Jak widać wciąż maltretuje elektrycznego grilla, świetna sprawa to cacko
A w imieniu mojego Lubego serdecznie i pięknie dziękuję za ogrom gratulacji ze zdanego egzaminu
stokroo
15 czerwca 2015, 10:29Ja piernicze ale mi narobilas smaka na taki pyszny i zdrowy obiadek!!!
monka78
13 czerwca 2015, 09:10Dobrze wiedzieć , u mnie jeszcze ich nie ma.Może trochę ćw. na rozciągnięcie kręgosłupa się przyda.U mnie też sucha trawa,ale wczoraj porządnie podlało i nawet w nocy była burza, więc dzisiaj mam spokój z podlewaniem.:)
Tiger13
12 czerwca 2015, 22:18A u nas kret się wchrzanił i przerył mi pół ogródka:( ciężko się tego dziadostwa pozbyć
Grubaska.Aneta
13 czerwca 2015, 03:01Wlewaj ku mydliny z pralki w dołki. Ja tym sposobem pozbylam się kreta ze szklarni.
Anpio7
12 czerwca 2015, 17:33Hmmm masz elektrycznego grilla i do tego jesteś zadowolona, bo my właśnie też dumamy czy by Nam się nie przydał, bo zjadło by się czasem. Ja opatentowałam pieczenie karkówki na ruszcie w piekarniku, ale jakoś tak nie ma to wrażenia jak na węglu, a jak jest z elektrycznym? Masz takiego od góry zamykanego ze zbiornikiem na tłuszcz, czy klasyka płaskiego. Pytam się gdyż kuzynka chce mi coś kupić na urodziny a Ja nie wiem co chce... Szukam opiniii
Grubaska.Aneta
12 czerwca 2015, 17:49Jest świetny duży i sporo mieści można piec przymykajac lub na otwartym są dwie płyty wtedy do wykorzystania plus dwa pojemniczki do których spływa ewentualny tłuszcz. Świetna sprawa a zarelko wychodzi z niego mega pyszne. Przy zakupie warto zwrócić właśnie uwagę czy można piec na dwóch stronach żeby też miał dużą moc i możliwość właśnie sciekania tłuszczu plus Powłoka teflonowa by nic nie przywieralo.
martini244
12 czerwca 2015, 13:22Fajnie,ze zdrowe menu i chyba idzie Ci ok z dieta?Niestety nie mam czasu na nadrabianie wpisow,ale postaram sie zagladac co jakis czas,trzymaj sie,pa:)
Grubaska.Aneta
12 czerwca 2015, 15:53A tak średnio to menu wypada. Dziś np wcinalam fasolkę szparagowa gotowana i kalafiora.
marii1955
12 czerwca 2015, 09:38Wstrętne robaczyska , a feee ...faktycznie jest sucho , oby jakimś cudem chociaż w nocy deszcz przeszedł ... rybki mniamuśne - noo świetne to cacko :) Buziaczki ślę :)))
dede65
12 czerwca 2015, 09:22Martuś ogród, ogrodem ale nie zapominaj o swoim kręgosłupie i dbaj o niego, buziaki ;)
Grubaska.Aneta
12 czerwca 2015, 12:54A ja go nic a nic nie oszczędzam.
ewisko
12 czerwca 2015, 08:54A u nas popadało i nawet burza była. Od ubiegłego czwartku do niedzieli upał, akurat na pielgrzymkę. A w poniedziałek i wtorek mokro i nie ma jakoś strasznego upału, ale słyszę że weekend zapowiada się bardzo słoneczny. A my u brata na wsi, więc mnie się podoba :-) Pozdrawiam
jankaq
12 czerwca 2015, 08:40uwielbiam taką rybkę ;-) smacznego
mada2307
12 czerwca 2015, 07:58alez apetyczny obiadek! U mnie bedzie zupa wisniowa, bo czyszcze zamrazarke przed nowym sezonem.
mada2307
12 czerwca 2015, 07:58alez apetyczny obiadek! U mnie bedzie zupa wisniowa, bo czyszcze zamrazarke przed nowym sezonem.
MIPU91
12 czerwca 2015, 01:43ach te szkodniki oby zdziałały metody i już nie szkodziły :), oj tak sprzydał by się porządny mocny deszcz najlepiej w nocy by to wszystko podlać
jamida
12 czerwca 2015, 00:29pyszny obiadek
milcia28
11 czerwca 2015, 23:31Ja tez wyplewilam warzywka wczoraj po południu, dziś za to malowanie słupków na nowej działce, gorąco strasznie i tez u nas wszystko usycha:-( pyszny obiadek mieliście u mnie dziś gar botwinki z jajkiem, w takie upały to aż jeść się nie chce za bardzo :-) dobrego wieczoru i udanego piątku!!
as111
11 czerwca 2015, 22:22Ale z Ciebie pracuś, mam mocne postanowienie poprawy i też od jutra chcę chodzić od rana na pełnych obrotach :) Jesteś chodzącą motywacją ;)))
nikapl
11 czerwca 2015, 21:24Roboty pełno , nie jak u mnie, ide do warzywniaka i kupuje.
Magdalena762013
11 czerwca 2015, 20:51Moja mama tez ciagle narzeka na nornice i mszyce. Chociaz pociesze ja, ze to nie tylko u ńiej... Przekaze mamie tez Twoje pomysly na nornice,
pietraska3
11 czerwca 2015, 20:15Oj zjadło by się taką rybkę....buziaki
Piegotka
11 czerwca 2015, 19:53Podziwiam za pracowitość :-)
KasiaS6060
11 czerwca 2015, 19:50musze sobie zakupić takie cacko
Grubaska.Aneta
11 czerwca 2015, 20:41Oj polecam.swietna sprawa.