Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witam


Wczoraj w końcu nie poszłam na siłownie. Skończyłam dzień o 23.Kiedy wróciłam z zakupów była już 21.30. Kupiłam tofu-dla tych zmartwionych moim białkiem i było nawet smaczne. Obawiam się że będę robić kotleciki z fasolek bo w normalnej postaci ich nie toleruję ;).

Pozdrowionka.

Dziś czeka mnie dokończenie sprzątania.Siłownia i wieczór z moim chłopakiem ,a teraz idę myć naczynia,odkurzać,malować paznokcie ;). I sprzątać łazienkę ;). 

2 lipca jadę do domu zabrać rower ;). 

  • nataszakill

    nataszakill

    28 czerwca 2015, 07:29

    No ja z fasoli robiłam teraz paste fasolowa na chleb, taki a'la humus. Pozdrawiam

    • pchelka3

      pchelka3

      28 czerwca 2015, 12:23

      Ja też robiłam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.