Hej.
Czekałam i czekałam i się nie doczekalam na tel z tej nowej pracy. Cóż trzeba szukać dalej w okolicy. Między czasie obralam 4 litry malin, podlalam w szklarni, ugotowalam obiad, zerwalam kosz koperku posiekalam i zamrozilam na zimę, potem obiad i z Lubym do wydziału komunikacji odebrać prawko. Teraz przyszedł konkretny deszcz i tak zlecial cały dzień.
KasiaS6060
29 czerwca 2015, 22:45ale Ci maliny obrodziły
wiola7706
29 czerwca 2015, 22:24kurcze, może jednak zadzwonią. suuuuuuuuper mailiny
as111
29 czerwca 2015, 22:17Jak zwykle aktywna - brawo - kolorowych snów :))
vitalia92
29 czerwca 2015, 22:03U mnie w piwnicy jeszcze sa ostatnie sloiczki malin z zeszlego roku, oj byly pomocne na rozne infekcje, ale i jako pyszny dodatek do owsianki, czy kaszy manny :) moze sie jeszcze odezwa :)
Grubaska.Aneta
30 czerwca 2015, 10:23A u mnie było 150 butelek soku malinowego i 20 drzemow i juz od miesiąca pustki w spiżarni.
milcia28
29 czerwca 2015, 21:58Hej kochana, szkoda, że nie wyszło w tamtej pracy i teraz tez nic zadzwonili:-( U mnie źle i dlatego też mało pisze do ciebie, czytam codziennie ale brak optymizmu, żeby coś pozytywnego naskrobac:-( wybacz mój nastrój, ułoży Ci się na pewno z całego serducha Ci tego życzę!!!
zuzanka73
29 czerwca 2015, 21:33wzajemnie, dobrej nocy!
akitaa
29 czerwca 2015, 21:07matko, ale bym zjadła malin!! uwielbiam :) moje ulubione owoce letnie.
dagma
29 czerwca 2015, 20:54Wzajemnie , dobrej nocy :)
ellysa
29 czerwca 2015, 20:52ja tez ostatnimi czasy tak nie bardzo lubie upaly,mecza mnie i mam alergie,zaraz jestem cala w wysypce jak dluzej przebywam na sloncu w wysokiej temperaturze:)
silvie1971
29 czerwca 2015, 20:42Moze sie jeszcze odezwa? Moze mieli dzis mlyn i nie bylo czasu?
Magdalena762013
29 czerwca 2015, 20:04To tych malin nazbieralas sporo- congratulations:).
Beata465
29 czerwca 2015, 20:01??? a tam, gdzie cię tak chwalili? już po pracy?
Magdalena762013
29 czerwca 2015, 20:03Oj sie nie jest na biezaco... Zerknij na poprzednie wpisy.
Beata465
29 czerwca 2015, 20:22no fakticzno ....trzy dni mam do tyłu :D piekłam i tańczyłam a potem odsypiałam :D
tulipana
29 czerwca 2015, 19:47Szkoda. A tamci się juz nie odezwali? Jak nie to pewnie jednak mieli cos na sumieniu i nie zależy im na dobrych pracownikach.
Grubaska.Aneta
29 czerwca 2015, 20:09A no właśnie nie. Cisza.
sobotka35
29 czerwca 2015, 19:35Dzień za dniem strasznie szybko ucieka....Mi już dziś szkoda lata, mimo,że dopiero się zaczęło, wszak zleci jako sen złoty ;) :)))) Może trzeba było samej zadzwonić, a tym samym pokazać,że Ci zależy? Może zadzwoń jutro? Pozdrawiam serdecznie:)
Grubaska.Aneta
29 czerwca 2015, 19:37Nie mam numeru tel. Ale podjadę tam jutro może zostane szefową.
Grubaska.Aneta
29 czerwca 2015, 19:37Zastane*
justagg
29 czerwca 2015, 21:25W sumie może kiedys zostaniesz;)
sobotka35
30 czerwca 2015, 06:44Dlaczego nie miałabyś zostać szefową?;) :))))Szczerze Ci tego życzę w przyszłości:)
ckopiec2013
29 czerwca 2015, 19:35Wzajemnie, dobrej nocy!