Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
CZY JA SIĘ MOGĘ PODOBAĆ?
24 lipca 2015
Dzisiejszy dzień jak zwykle pracowity. Zrobiłam wszystko co miałam zaplanowane. Teraz skończyłam malować pazurki u rąk i nóg ☺
Trzeba o siebie dbać i czuć się seksownie ☺
Wiecie co mi wczoraj powiedział mąż? Była taka luźna rozmowa i z mojej strony padło pytanie czy ja mu się nadal podobam... tak kokieteryjnie zapytałam bo wiem że tak... Ale jakże zdziwiła mnie odpowiedź. .. Mąż mówi że tak oczywiście że mu się podobam ale najbardziej wtedy gdy sama sobie się podobam. .. Pytam się jak to? A on mi na to że jak jestem z siebie zadowolo
na to zachowuję się bardzo seksownie... Chyba podświadomie...
Czyli jest coś w tym powiedzeniu że inni cię postrzegają tak jak ty się widzisz... i nie ważne ile mam kg... jeśli sama że sobą czuję się dobrze to inni postrzegają mnie jako atrakcyjną...
Od dziś więc dbam o siebie... kremiki i makijaż i pazurki i seksi bielizna co bym się czuła atrakcyjnie...
Niech mnie postrzegają jako szczęśliwą i piękną...
Koniec wywodu i spokojnej upiększającej nocy☺
Grubaska.Aneta
25 lipca 2015, 20:58A mi właśnie Luby zafundował pedicure stóp w kolorach lilia lemon.
Piegotka
26 lipca 2015, 21:24Fajny prezent ☺
angelisia69
25 lipca 2015, 04:41tak jest,nieraz wspominalam ze nawet najpiekniejsza laska jesli czuje sie niepewnie to chodzi przygarbiona z opuszczona glowa i nie olsniewa.A zwykla kobieta ktora czuje sie pewna siebie,ma taki blysk w oku co kazdy zauwaza.
Piegotka
25 lipca 2015, 06:43Obyśmy o tym pamiętały☺
okate
25 lipca 2015, 00:49mądry mąż:)
Piegotka
25 lipca 2015, 06:41Dziękuję ☺
aluna235
24 lipca 2015, 23:05Święta prawda. Mój mąż też tak twierdzi. Musimy być zadbane,zadowolone, pewne siebie swojego piękna bez względu na kilogramy Pozdrawiam
Piegotka
25 lipca 2015, 06:42Również pozdrawiam ☺