Jak co piątek rozmowa ze szklaną... i tak jak się spodziewałam spadek minimalny czyli tylko 100 gram... zauważyłam pewną prawidłowość, jeśli jeden tydzień spadam dosyć dużo to w kolejnym jest tylko minimum jak by szklana wyrównywała spadek żeby go nie było za dużo , no powiedzmy że mogę się z tym pogodzić niech jej będzie ważne że z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej i tak sobie po cichu marze że na sylwestra będzie ta upragniona 2 cyfrówka pożyjemy zobaczymy ...
Wczoraj był upał a dziś znów leje i tak na zmianę przynajmniej nie muszę podlewać tylko wyjść się za bardzo nie da ...
A głodek wczoraj się już uspokoił na szczęście przyszedł i poszedł więc niech już nie wraca
renata96
13 sierpnia 2015, 17:21Dobrze, że jest spadek w jeden tydzień mniejszy w drugi tydzień większy. Ważne, że zawsze leci w dół.
Monika123kg
8 sierpnia 2015, 15:13Kochana czyli to znak że następny spadek będzie ogromny,czego Tobie życzę :D
eliXir
9 sierpnia 2015, 10:39dzięki :)
karolina1610
7 sierpnia 2015, 11:59Szklane zdecydowanie jakiś protest zrobiły :-) taki ogólnoświatowy ;-)
eliXir
9 sierpnia 2015, 10:39pewnie jakaś zmowa :D
zagrubabuba
7 sierpnia 2015, 10:01Na sylwestra na pewno będzie dwucyfrówka!!! :)