Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
MEGA DUMNA !


Jestem z siebie MEGA  dumna :Dwybrałam sie wczoraj z moim byłym chlopakiem na rower ( pozostajemy w przyjacielskich stosunkach ) i przejechalam 23,5 km,!!!! dla mnie to bardzo dużo , nigdy sie tak daleko nie zapusciłam, zawsze było to tylko 10-max 15 km.Oczywiście po drodze przeklinalam wszystko i wszystkich, zaczynajac od Wojtka , kończac na krzywych chodnikach ale pod koniec jak juz usiadłam w domu na tarsie to bylam dumna.Wieczorem tak sie przyjemnie jezdzi ,a pozatym jestem bardzo mile zaskoczona tym ile osob aktywnie spedza czas.Mam nadzieje że załapie bakcyla na ten rower i przynajmnie na tygodniu bede jezdzic , bo w weekendy wiadomo- do mnie przyjezdza chlopak, Wojtek jedzie do swojej dziewczyny.Ogólnie u mnie wszystko do przodu.Dieta na plus, kilogramy troche leca ale chyba musze zmniejszyc wielkośc posiłków .Jem zdrowo ale jednak te porcje sa duze.Wciagu dnia zjadam tylko 4 posiłki, tak jakos czasowo sie ukladam , w weekendy czasami tylko 3 z racjii tego że do pózna śpie.Może teraz jak pojeżdze na tym rowerze to cos bardziej ruszy.Na swoim koncie mam dwa małe grzeszki, w piatek z przyjaciółka zrobiłysmy sobie piknik, chociaż z piknikiem to nie miało duzo wspólnego.Wzielysmy koc, środek na komary, Wyborowa Arbuzowa , sok pomarańczowy i tak siedziałysmy na łące , popijajac te trunki.W sobote przyjechał mój misio i z nim też wieczorem przesiedziałam na tarasie sącząc piwo.Nie mam wyrzutów sumienia , bardzo mi tego brakowało (alkohol)Wczoraj doszly do mnie zdjecia ktore zamówiłam przez internet do wywolania.Jestem bardzo zadowolona z obsługi jak i z jakosci i kolorów tych zdjec.Musze teraz tylko kupic piękny album i jakąs duzo antyrame.Marzy mi sie taki wielki kolaż zdjęć.Pozatym dzisiaj przychodzi też prezent dla mojego misia.W przyszly weekend ma urodziny.Zamówiłam mu portfel z grawerem,do tego dokupie jakis torcik i mysle że bedzie szczęśliwy.W ogóle jestem uzależniona od zakupów przez internet.Jakbym mogła to wszystko bym tak kupowała tylko pieniędzy ciagle brakuje.Zanosze sie z zamiarem kupienia lodówki na raty.Wypatrzyłam juz sobie model.Boje sie tych rat , a nie mam obecnie 3800 żeby zaplacic gotówka :(Wsumie to tyle, zabieram sie do pracy.Szefcio mi dzisiaj trul za uszami żebym powykładała towar na połki a nie siedziała tylko i czytała głupoty w necie, nie wiem o co mu chodzi :DMilego dnia dziewczynki, jak przyjdzie ten portfel to wstawie Wam zdjecie, może któras sie zainspiruje i swojej ukochanej osobie tez zrobi taki prezent.                                                                                                 HEJ (pa)

  • Monika123kg

    Monika123kg

    28 sierpnia 2015, 20:56

    Rower to super sprawa - powodzenia :)

  • chyba_pesymistka

    chyba_pesymistka

    15 sierpnia 2015, 12:55

    fajnie, że tak u Ciebie leci wszystko do przodu :) Ja przez ten tydzień się zapuściłam, bo byłam na ala wakacjach... Powodzenia, oby tak dalej było u Ciebie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.