Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
PIETRUSZKA POSZŁA DO SZKOŁY


jak ten czas leci

Na śląsku w pierwszy dzien nauki, pierwszaki maja ze sobą tzw " tytę" jakby tak po polsku to róg obfitości

do środka wkłada się dziecku słodycze

no i tu był problem bo Pietruszka za słodyczami nie przepada

z pierwszej wyprawy do sklepu, której celem było zakupienie wyzej wymienionych słodyczy, przyniosła :

kubeczek pomiorków kokailowych

sucharki czosnkowe

kabanosy serowe

teoretycznie mogła to do tyty zapakowac ale pewnie dzieci by jej potem zyc nie dały jako " te innej"

posżłysmy jeszcze do innych sklepów to w koncu wybrała biszkopty, rurki waflowe nadziewane, czipsy paprykowe, zelki bialo niebieskie( babciu jak smerfy) batonik princesa i czipsy nie wiem jakie ale na opakowaniu były minionki, oraz czekoaldki jakos na literke D nie  pamietam,.wiecej wybrac było ponad jej siły

aod dzisiaj juz nauka

az nie chce sie wierzyc ze to juz

wczoraj widziałam plan lekcji syna mojej kolezanki druga klasa technikum, 1 dzien w tygodniou praktyki a w pozostałe dni lekcje od 7:10 do 18:35 czy kogos porabało ??

tez kiedys chodziłam do technikum i nigdy nie spedzałam całego dnia w szkole

współczuje dzieciom i młodziezy w obecnych czasach

  • meggy25

    meggy25

    5 września 2015, 22:53

    Ale wyrosła Pietruszka :) Śliczna laleczka, moja córa też już zaczęła podstawówkę :) Bałam się strasznie jak to będzie, ale odpukać póki co jej się bardzo podoba ;)

    • Karampuk

      Karampuk

      6 września 2015, 06:57

      Pietruszce też

  • cancri

    cancri

    3 września 2015, 08:55

    Ja w liceum też siedziałam od 07:30- 16:00 codziennie w szkole. Kurdę, jesteś w wieku mojej mamy, ciężko mi sobie wyobrazić, że mogłaby mieć już tak dużą wnuczkę ;-)))

    • Karampuk

      Karampuk

      3 września 2015, 09:25

      wiesz , mama zostałam w wieku 18 lat więc teraz mam juz duża wnuczkę :-)

  • fiona.smutna

    fiona.smutna

    2 września 2015, 20:47

    czas niestety leci nieubłagalnie.... Pietruszka w szkole, Jędruś w przedszkolu. A niedawno i ona była malutka, a on dopiero co powitał świat....

    • Karampuk

      Karampuk

      2 września 2015, 20:50

      a my dalej piekne i młode , o!

  • Nattina

    Nattina

    2 września 2015, 16:07

    a wiesz, ze ja poznanianka tez dostałam taki róg obfitości gdy zaczynałam podstawówkę?! Ale nie był to powszechny w Poznaniu zwyczaj. A Pietruszka taka duża, nie mogę uwierzyć...

    • Karampuk

      Karampuk

      2 września 2015, 20:44

      poznań i slask maja troche podobnych tradycji

  • renianh

    renianh

    2 września 2015, 14:24

    Jaka Ona śliczna!!!!!

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    2 września 2015, 13:28

    A to nowość ta "tyta"... ja nie znałam tej tradycji.... Powodzenia dla Pietruszki na drodze szkolnej.

    • Karampuk

      Karampuk

      2 września 2015, 20:43

      serio ?/ a przeciez nie mieszkamy od siebie az tak daleko

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    2 września 2015, 10:37

    Taka super wnuczka a Ty jej słoydycze jeśc? :P

    • Karampuk

      Karampuk

      2 września 2015, 20:43

      ja ?? ja jej kupuje zwykle te pierwsza wersje i dalej tak bedzie, jeszcze boczek i papryke tez lubi

  • agnes315

    agnes315

    2 września 2015, 09:50

    Patrzyłam jak wczoraj te biedne dzieci szły na rozpoczęcie roku szkolnego i tak mi ich szkoda było :))) Do dziś mam powtarzający się koszmar senny, że za chwilę klasówka, a ja zapomniałam ściągawek :)))) U nas rogów obfitości nie ma, wczoraj się o nich dopiero dowiedziałam na grupie, zajączków wielkanocnych też :( Buźka :)*

    • Karampuk

      Karampuk

      2 września 2015, 20:42

      miałam podobne koszmary jak to dobrze ze to juz za nami, u nas sa zajączki i dzieciatko pod choinkę przynosi prezenty

    • zoykaa

      zoykaa

      2 września 2015, 21:06

      Zgadzam sie!Zajaczek Dzieciatko I Tyta!,zdrowie?wciaz na chemioterapii

  • zoykaa

    zoykaa

    2 września 2015, 09:19

    Tez mialam tyte☺ja piernicze jaka to juz duza Panna!

    • Karampuk

      Karampuk

      2 września 2015, 20:41

      a dopiero co sie urodziła, , jak zdrówko ?

  • dede65

    dede65

    2 września 2015, 09:05

    ależ śliczna uczennica, mnie bardzo podobał się pierwszy skład rogu obfitości ;)))

    • Karampuk

      Karampuk

      2 września 2015, 20:41

      mnie tez hi hi

  • renianh

    renianh

    2 września 2015, 08:57

    W telefonie zdjecia nie widzę zobacze wiecxorem . Bardzo dobrze ze dziecko ma juz wpojone zdrowe nawyki tylko się cieszyć i nie psuc tego . Miłego dnia

    • Karampuk

      Karampuk

      2 września 2015, 20:40

      ja tez jako dziecko wolałam np zjesc kiełbase, sledzia lub pogryzac cytryne

  • wiku77

    wiku77

    2 września 2015, 08:46

    Ale duża panienka ! Powodzenia w szkole :)

    • Karampuk

      Karampuk

      2 września 2015, 20:40

      dziękuję, przekażę

  • agape81

    agape81

    2 września 2015, 08:26

    leci ten czas strasznie, moi dopiero co ze szpitala wychodziliśmy z takimi didziusiami malutkimi, a tu już przedszkolaki, nie wiem kiedy to zleciało.

    • Karampuk

      Karampuk

      2 września 2015, 20:39

      strasznie czas szybko leci ja tez dopiero co urodziłam a tu juz dzieci w domu nie ma wcale

  • ewelina243

    ewelina243

    2 września 2015, 06:47

    u nas takiego zwyczaju nie ma, może i dobrze skoro to ma być takie na siłę...widzę, że i Ty wczoraj miałaś pierwszy dzień w szkole :-0

    • Karampuk

      Karampuk

      2 września 2015, 20:38

      u wiekszosci dzieci jednak nie na siłe bo ciesza sie ze slodyczy a Pietruszka jest inna i tyle ;)

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    2 września 2015, 06:30

    Moj maz pochodzi ze Slaska i za swoich szkolnych czasow tez mial taki rog obfitosci.Widzialam na zdjeciach.U mnie w Warszawie nie bylo to znane.Dziewczyneczka sliczna i jak elegancko ubrana:-)) Pozdrawiam Julita♥

    • Karampuk

      Karampuk

      2 września 2015, 20:37

      Pietruszka jest bardzo fotogeniczna

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.