5.dzień
I śniadanie: jogurt naturalny 0% tłuszczu (70) = 70
II śniadanie: jogurt grecki (120) kawa z mlekiem 350ml ( 50 ) = 170
obiad: 2 naleśniki bananowo- jabłkowe (240) = 240
podwieczorek: ... ( 0) = 0
kolacja: z... (0)
= 0
___________________
razem: 480 kcal
No to sobie pojadłam...
aska1277
22 września 2015, 20:47A moze udaj sie do jakiegos specjalisty
wiola7706
22 września 2015, 20:09nie za malutko?
AureliaJoanna
22 września 2015, 18:56A ty nie za bardzo obcinasz kcal? Zwalniasz metabolizm i szybko sie mozesz zniechecic do diety.... Nie to ze sie czepiam ale 1200 to absolutne minimum... No ale to twoj wybor ja tylko radze szczerze z serca zyczliwego ;-)
aska1277
22 września 2015, 18:51Ty raczej się głodzisz ........... :(
lalleczka
22 września 2015, 18:56każdy mi to tutaj pisze i że daję zły przykład innym :/ tylko że...ehym... ja nic nie ćwiczę i jakoś nie mam ochoty jeść. Jedynie słodycze! :) Czekoladę, ciasteczka i fast-food mogłabym jeść bez końca. Nie mam ochoty na "standardowe jedzenie"... to chyba blokada psychiczna. Nie wiem :/
Makutraa
22 września 2015, 18:25Nie to, że się wymądrzam, ale na własnym przykładzie mogę poradzić żeby zwiększyć ilość kcalorii. Jak tak zrobiłam i dopiero teraz zaczęłam chudnąć.
lalleczka
22 września 2015, 18:56Tak, jak napisałam aśce... ja po prostu nie mam ochoty na zdrowe, dobre jedzenie. Ale się przełamać próbuję robiąc kolorowe dania.
Makutraa
22 września 2015, 20:45W takim razie widzę krok w dobrą stronę :) To powodzenia i miłego gotowania!