Jutro pierwszy zjazd na uczelni. Stresuję się trochę.. Już nawet nie tym, że nikogo nie znam, bo to w sumie żaden problem. Bardziej tym, że nie uda mi się załatwić stypendium, albo rozłożenia czesnego na raty. Sama pracuję w urzędzie, ale taka papierologia wyzwala we mnie lęk. Chciałabym uzyskać to stypendium, bo pokryłoby chociaż część kosztów za czesne. Może teraz to wygląda tak strasznie, a pewnie nie ma się czego obawiać. Czeka mnie pobudka o 5.30.. No ale, za dwa lata będę panią mgr. Jak nie teraz, to kiedy? Kurczę, wolna jestem, trzeba inwestować w siebie!
W czwartek 15 października mija dokładnie pół roku, odkąd rozpoczęłam dietę. To chyba idealny moment, żeby zrobić jakieś zdjęcie porównawcze.
Wczoraj usłyszałam, że się wylaszczyłam, dzisiaj dwóch facetów znajomych powiedziało mi, że mnie nie poznali i zrobiła się ze mnie laska. W banku pani kasjerka powiedziała mi, że świetnie wyglądam, różnica jest ogromna i nigdy nie dałaby mi 85 kilo. No cóż, w ubraniach faktycznie wyglądam dobrze. Gorzej w bieliźnie. Brzuch jeszcze mam naprawdę duży.. Ale przede mną całe 20 kg, ten tłuszcz w końcu zejdzie. Ano, martwi mnie też wygląd ud. Ja naprawdę muszę w końcu zacząć ćwiczyć, bo same spacery nie zadziałają. Zresztą, zobaczycie to na zdjęciu porównawczym. Aż sama jestem ciekawa. A to będzie naga prawda, bo zdjęcia sprzed odchudzania mam w bieliźnie i takie też zrobię teraz.
Od paru miesięcy nie ma takiego dnia, żebym nie słyszała miłych słów na swój temat.. To jest niesamowite, to jest motywujące.. Przyjaciółki, rodzina, ludzie w pracy - wszyscy mi kibicują, trzymają kciuki, są ze mnie dumni. To jest przeeeemiłe.
grubciaakasia
10 października 2015, 11:26za Tobą jest już długa droga i na pewno różnicę widać. przed tobą 20 kg? to podobnie u mnie. Więc byle do celu :) powodzenia
vjrodes
9 października 2015, 17:35Też mam jutro pierwszy zjazd, najbardziej mnie przeraża, że muszę wcześnie wstać. :) Fajnie, że widać efekty Twojego odchudzania, o to chodzi. Komplementy są dużą motywacją. :)
Dobranoc
9 października 2015, 19:19Mnie czeka pobudka o 5.30. Nie wyobrażam sobie tego! :D I to jeszcze w sobotę... :D
Kocham_zycie
9 października 2015, 15:55zdradź co ćwiczyłaś ? może skalpel Ci pomoże ? nie moge sie doczekać tych porównawczych fot
Dobranoc
9 października 2015, 19:20Do tej pory jeździłam na rowerze i dużo spacerowałam. Biegam, ale bardzo nieregularnie. :/
Kocham_zycie
10 października 2015, 11:24racja :)
Kocham_zycie
10 października 2015, 11:25i tylko tyle? widzisz ja schudłam 10 kg tylko rowerem ale słabo mi schodzi z brzucha dlatego nie wiem czy zamienić tego na skalpel
Kocham_zycie
9 października 2015, 15:53studiowalas dziennie w przeszłości ?
Dobranoc
9 października 2015, 19:20Tak, dziennie. Teraz szkoda mi czasu, człowiek musi zarabiać, zbierać doświadczenia. :D
agulek1978
9 października 2015, 15:15Już nie mogę się doczekać zdjęcia.;)
ann1977
9 października 2015, 14:53wiec czekamy na foto :)