jechałam do pracy i zatrzymałam się na światłach...
niby ok
ale światło było zielone:)
tyle lat tędy jeżdżę i nigdy nie było zielonego światła!
Przepraszam
DZIŚ BYŁO
zastanawiam się co jeszcze robię "na pamięć"?
Pewnie się objadam
Jestem jak alkoholik...
abstynencja do południa
a później coś pysznego w nagrodę...
tylko jeden kęs jeden łyk....
I znów jestem na starcie...
beznadzieja...
polishpsycho32
15 października 2015, 22:54postaraj sie o nagrode ale dopiero jak cos schudniesz..chocby kg..wtedy jakis pyszny obiad..
Kasztanowa777
15 października 2015, 01:50Lepiej zatrzymac sie na zielonym, niz przejechac czerwone-patrz na jasne strony! Rano zjadam male co nie co-platki owsiane z owocem i miodem, to podkreca apetyt na cos konkretnego.