Wczoraj byłam na biorezonansie. Nie wnikam czy to prawidłowa nazwa, ale niech taka zostanie. Zdecydowałam się na wizytę, bo od jakiegoś czasu wiele produktów spożywczych mi szkodzi. Na koniec wizyty dostałam długaśną listę produktów, których nie powinnam spożywać, bo mój organizm źle na nie reaguje. Spojrzałam i załamałam się Wygląda na to, że będę musiała poprosić o ułożenie nowej diety, bo z obecnej połowy rzeczy nie powinnam jeść. A już się przyzwyczaiłam do porannych owocowych koktajli...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
grubciaakasia
6 listopada 2015, 07:59może jakiś zamiennik? jak nie możesz nabiału? może ze względu na laktozę w nim zawartą. może możesz mleko bez laktozy. pozdrawiam
angelmisiek
5 listopada 2015, 15:44A co np.masz wykluczone?
Falowana
5 listopada 2015, 20:37Całkiem sporo rzeczy. Zaczynając od słynnego glutenu, przez cały nabiał, soję, cytrusy, banany, winogrona, niektóre warzywa jak kapusta, cebula i szczypiorek, por, papryka, pieczarki i ogólnie grzyby, biały ryż a nawet zwykły cukier, miętę i dziurawiec. Do wyboru, do koloru. Na szczęście ksylitol mogę używać. Teraz muszę się zastanowić co uda mi się przyrządzić z tego, co mogę jeść.
skejciara160
4 listopada 2015, 22:49Głowa do gory. Nie załamuj się.
Caffettiera
4 listopada 2015, 22:26biedna :(