Obecny tydzień pod znakiem kuchcikowania. Pogoda sztormowo-deszczowa to zaszylam się przy garach. Nakleilam kilkadziesiąt pierogów, krokietow i golabkow, będzie na zaś. Podjechalam dziś na cmentarz zrobić porządki uprzatnac wypalone stosy zniczy i przekwitle kwiaty. Wiatrzysko sporo napsocilo. Jutro na sprzątanie do Państwa Ś. potem porządki u siebie, a w sobotnie popołudnie wyskok do kina na Igrzyska Śmierci Kosoglos część 3.
Zrobiłam zamówienie na dodatki do stroików i dodatki do świątecznych słodkich paczek. W poniedziałek postaram się Wam zaprezentować moje słodkie propozycje. Pomysłów w głowie mnóstwo tak na kompozycje dekoracyjne jak i na wypieki. A na mojej stronie Facebookowej zostanie ogłoszony słodki świąteczny konkurs z upominkami ( o tym niebawem) .
A z tych mniej optymistycznych wieści...
Tatę czeka kolejna trzecia już operacja skręcania kręgosłupa i usuwania narosli które uciskaja na nerwy przez co powodują mocny coraz silniejszy ból i dretwienie pleców i nóg. Operacja jest konieczna bo bez niej siadzie tata na nogi i zostanie wózek inwalidzki. Konsultowal się z najlepszym neurochirurgiem jaki jest w Krakowie , który przejrzał obraz rezonansu a kiedyś robił już tacie dwie wcześniejsze operacje. Na już zalecił masaże , ćwiczenia i silne leki przeciwbólowe. Co gorsza operacja na NFZ realna za 2 lata a prywatnie na już, koszt 16 tys. No i same widzicie raz z górki raz po górkę
Magiczna_Niewiasta
23 listopada 2015, 16:03Liczylam, ze jak po takim czasie wejde do Twojego pamietnika to zobacze, ze juz wszystko u Ciebie sie pieknie ulozylo, a tu zonk, przykro mi z powodu Twojego taty. Trzymaj sie :)
Amelia31
23 listopada 2015, 07:55Przykro mi z powodu taty, może jakoś uda Wam si euzbierac na operację.
martini244
22 listopada 2015, 13:19To Ty juz na Swieta jestes przygotowana hehe.Duzo zdrowia dla taty.
stokroo
21 listopada 2015, 07:47Ja tez teraz skupisk się na pichceniu ale bardziej na zdrowej żywności, przestawilam się na te dobre tory:-).Milego dzionka!
Grubaska.Aneta
21 listopada 2015, 11:13I tak trzymaj kochana. :)
Anpio7
20 listopada 2015, 19:12Fajnie, że już jesteś przygotowana na święta, chwali się szczególnie jak masz dużo ludzi, Ja nie mam takiego szału, bo może mój M będzie któregoś dnia w pracy świętował, a gości nie przewiduje, zaś jeśli pojedziemy w gości to na świeżo coś zrobię i zawiozę. Ciekawa jestem propozycji zestawów świątecznych :) no i mam zapytanie, czy będą one zjadliwe jak zamówie na Mikołaja a dotrwają do świąt czy będzie można je zjeść? Dla tego myślałam o zawieszanych pierniczkach i choinkach z nich. Pozdrawiam :) P.s. Zdrówka dla Taty, ahhhh fortuna się kołem toczy...
Grubaska.Aneta
20 listopada 2015, 19:22Przygotowana to nie ale pełna pomysłów. Paczki będą takie by spokojnie mogły lezakowac i nie mam tu na myśli pierników ;-)Do mnie goście wpadną trochę w wigilię trochę w święta a ze sama musze wszystko ogarnąć to musze dobrze zadysponowac czasem ;)
Anpio7
20 listopada 2015, 20:06To świetnie :) Mikołajku już za 2 tygodnie, ahhh jak ten czas leci :) Trzymaj się dzielnie :)
as111
20 listopada 2015, 15:23O kurka za 2 lata operacja :( okropność, zdrówka dla taty a dla Ciebie wytrwałości. 3maj się gorąco :)
JAGODA.malgorzata
20 listopada 2015, 10:39Ja również robię stroiki ,bombki . Siedzę już 3 tygodnie ,dokupuje
Grubaska.Aneta
20 listopada 2015, 16:56Jeśli właśnie lubi się samemu takie rękodzieło robić to sama przyjemność i oryginalność wykonania :)
Evcia1312
20 listopada 2015, 09:02pozdrowienia
akitaa
20 listopada 2015, 00:27trzymam kciuki za tatę! te terminy są masakryczne... :/ może da radę odwołać się jakoś w komisji lekarskiej? moja babcia tak robiła i dlatego przyznali jej wcześniej operację na kolano, niech Twój tata spróbuje. na konkurs czekam :)
wiola7706
19 listopada 2015, 21:38długi termin na operacje, niestety . Zdrówka dla taty.
Magdalena762013
19 listopada 2015, 21:16Ja tez juz nie moge doczekac sie Kosoglosa - kiedys wkrecil mnie syn. Wiec mozemy potem porownac spostrzezenia. Przykro mi, ze z tata ta kiepsko- ale tez dobrze, ze masz te prace, wiec przynajmniej tym nie musisz zawracac sobie glowy, prawda? A moze zwolni sie miejsce jesli chodzi o operacje? Moze trzeba dzwonic, jezdzic, dopytywac... Wierze, ze bedzie dobrze.
Grubaska.Aneta
19 listopada 2015, 21:37No tylko nadzieja żeby się zwolnilo jakieś miejsce. Przy poprzedniej operacji tak było właśnie ze o parę miesięcy skrucil się zaś oczekiwania bo miejsce się zwolnilo. Ale jak tym razem będzie ? Kto wie.
Magdalena762013
19 listopada 2015, 22:29A widzisz- trzeba byc dobrej mysli:).
Grubaska.Aneta
19 listopada 2015, 22:32Jestem Madziula bez pozytywnego myślenia już dawno bym tych wszystkich problemów nie ogarnęła.
Grubaska.Aneta
19 listopada 2015, 22:35Bo wiedz kochana ja tu pisząc staram się wyciągać głównie te pozytywniejsze strony życia. Po co zatruwac pamiętnik smutniejszymi sprawami. Dość na codzień każdy z nas ma problemów.
Magdalena762013
19 listopada 2015, 22:38Racja:).
Antikleja
19 listopada 2015, 20:47Dużo zdrówka dla Tatki!!!! Ehhh to przykre jak traktuje się chorych i cierpiących ludzi. Na prezentację czekam z niecierpliwością.
Antikleja
19 listopada 2015, 20:47Komentarz został usunięty
.Wiecznie.Gruba.
19 listopada 2015, 20:25Masakra z tym NFZem . Nie masz kasy to cierp albo umieraj. Eh... trzymam kciuki
Eilleen
19 listopada 2015, 19:122 lata z takim bólem? Płacimy składki za co?
Grubaska.Aneta
19 listopada 2015, 19:18No właśnie. :/
Asik1603
19 listopada 2015, 18:18Straszne koszty. Nie wiadomo dla kogo. A z takimi dolegliwościami trudno nie myśleć o wcześniejszym zabiegu. Czekam na Twoje kulinarne pomysły:))
ckopiec2013
19 listopada 2015, 17:14Oj ta państwowa służba zdrowia, szkoda słów, żeby móc leczyć się prywatnie trzeba mieć worek pieniędzy, niestety, miłego wieczoru.
Izabela1411
19 listopada 2015, 17:13Chora jest Polska służba zdrowia. Zdrówka dla taty
justagg
19 listopada 2015, 17:11Zle to się szybko robi niestety
marii1955
19 listopada 2015, 17:07Przykra ta sprawa z tatą iii to baardzo - już Ci pisałam na temat NFZ , to jest jakieś nieporozumienie ... Cieplutko pozdrawiam :)))