Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mj drugi dzień boje się że nie dam rady muszę
zmienić myślenie


cześć wczoraj pisałam na szybko ponieważ dopiero znalazłam tę stronę od dawna własnie czegoś takiego szukałam , mam nadzieję że dzięki wam i sobie tym razem mi się uda.Moja historia zaczeła się prawie 5 lat temu byłam w związku 4lata i wtedy jakieś pizze kebaby i w koncu zaczeliśmy to już jesc w duzych ilosciach caly czas filmy lezenie duzo piwa i tak to wplyneło na moje ciało i monotonie w związku ,rozstałam sie z chlopakiem jakiś prawie rok temu i od tamtej pory mam podejscia do odchudzania powiem wam ze trzymałam sie diety i cwiczen 2tygodnie i po dwuch tygodniach juz widzialam drobne zmiani no i w tedy bylo a to dzisiaj nie poćwicze  zjem cos w nagrode a od jutra znowu zaczne

i tak to się kończylo . W czesniej wazylam jakies 54\56 i dobrze mi z tym było a teraz waze jakies 85\86 nie wiem dokładnie będę musiala zainwestować w wagę i jest to po prostu katastrofa tym bardziej przy wzroście 160.Teraz powiedziałam sobe ze jak mi sie teraz nie uda to juz nigdy mam cel jak najwiecej dam rade schudnąc do czerwca na swoje urodziny a tym bardziej ze bede jechac do pl na jakis tydzien 

  • angelisia69

    angelisia69

    19 listopada 2015, 17:00

    a moze warto teraz DAC RADE!I nie bac sie a myslec jakie profity beda gdy w koncu wezmiesz sie za siebie raz a porzadnie.W tak mlodym wieku dorobilas sie nadwagi.Nie szkoda?napewno tak!Wiec sadze ze zalezy ci na zrzuceniu balastu i bedzie to silniejsze od siegniecia po kebab czy pizze.Fast foody mozna robic w domu w zdrowszych wersjach.Powodzonka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.