Hello.
Wpadło kilka zamówień a że Robótka to pracochłonna i wymaga skupienia działam od świtu do nawet 3.00 w nocy. Piekę, lukruje, pakuje, wysyłam. Tak więc praca wre!
Na bieżąco śledzę sprawę dotyczącą zaginięcia Ewy Tylman, aż w głowie się nie mieści jak to człowiek może tak przepaść jak kamień w wodę.
Pazurki trzeba odnowić bo odrosty po 3 tygodniach straszne.
Po niedzieli nastawie do kiszenia barszcz i wezmę się za produkcję uszek i kapusniaczkow w ilości hurtowej. Zrobię i zamroże.
Potem w kolejności dekoracje, stroiki, wianuszki szyszkowo-orzechowe, kawowe choineczki itp.
Okna, zaslony, pościel, serwety, dywany, szkliwo to również czeka na swoją kolej.
A tu mój Grudnik właśnie zaczyna kwitnąc i Kalanchoe w pełnej krasie, cieszą oczy :-)
pasztetowa55
10 grudnia 2015, 19:25o matko jaki piękny kałach.... tfu, tfu kwiaty zaj.....e :)))) rozważ moja prop. jak masz czas.... kupie obojętnie jakie , prześlę kase na konto, podaj na priv zrobisz zakupy i wsadzisz je w paczke hę?
Grubaska.Aneta
10 grudnia 2015, 19:37Czytaj wiadomość priv :-)
magnolia90
8 grudnia 2015, 21:27Cudowne te pierniczki! *-*
stokroo
3 grudnia 2015, 19:44Te pierniczki wyglądają przeprzepieknieeeee!!!!!!Jesteś mistrzynią!!!
lukrecja7
2 grudnia 2015, 21:47jakie cudności - Marta jak zrobiłaś taki czerwony lukier, bo ja właśnie produkuję małemu do szkoły Mikołaje, ale lukier wyszedł różowy, choć dodałam całą tubkę barwnika
Grubaska.Aneta
2 grudnia 2015, 22:53Używam tylko najlepszych żelowych barwnikow firmy Wilton do kupienia w necie. Te marketowe barwniki są kiepskie. Za taki komplet 10 kolorów zapłaciłam coś koło 100zł. Ale bardzo wydajne.
Grubaska.Aneta
2 grudnia 2015, 22:54Takie bordo uzyskalam mieszając barwnik fioletu z różowym i pomarańczowym.
Eilleen
2 grudnia 2015, 19:17Piękne są te ciasteczka :-)
Magdalena762013
2 grudnia 2015, 17:24Tez sie zastanawiam co to sa te choinki kawowe:). Bede oczekiwac zdjec. A te ciasteczka wygladaja cudnie! Tez z napisami - wow.
Arnodike
2 grudnia 2015, 17:12aż miło popatrzeć jak praca wre ;-)
toja4
2 grudnia 2015, 15:52Jak Zawsze śliczności. Bardzo mnie zaintrygowałaś kawowymi choinkami. Pokażesz?
Grubaska.Aneta
2 grudnia 2015, 18:09Tak pewnie ze pokażę tylko uwine się z ciasteczkami to zacznę działać z ozdobami. Ziaren kawy akurat mam spory worek a mlynka brak wiec je spozytkuje jako ozdoba.
Evcia1312
2 grudnia 2015, 15:07pieknie jak zawsze
tulipana
2 grudnia 2015, 14:48ile czasu zajmuje ci zdobienie jednego ciasteczka?
Grubaska.Aneta
2 grudnia 2015, 15:19Tak z pieczeniem drobieniem i pakowaniem ... nie sprawdzałam.
Grubaska.Aneta
2 grudnia 2015, 15:19Robie etapami kilkadziesiąt sztuk.
marii1955
2 grudnia 2015, 14:00Jaka musisz być precyzyjna przy tych ciasteczkach , są przepiękne :))) Taki grudnik mieliśmy w domu rodzinnym i jak pamiętam zawsze kwitł w grudniu - stąd ta nazwa zapewne ... Przede mną też prace domowo-porządkowe w całej rozciągłości ... a ja jestem jednak chora , więc nie wiem kiedy zacznę - ech . Buziaczki Martuniu , masz rękę do tych wypieków - jak mało kto :))))))))))))))))))))))
Magdalena762013
2 grudnia 2015, 17:22Marii- jestes chora? Czyzby po Andrzejkach?
bleegrubas
2 grudnia 2015, 13:36Co to choink kawowe?
Grubaska.Aneta
2 grudnia 2015, 15:18Zrobię to pokażę :-)
utytazona
2 grudnia 2015, 13:31Ale cudeńka :)
Ahnijaa
2 grudnia 2015, 13:09Coraz piękniejsze te pierniczki. Grudnik mojego synka też pięknie zaczął kwitnąć.
justagg
2 grudnia 2015, 12:58Piękne, nie mogę się napatrzeć
aniolek50
2 grudnia 2015, 12:26jejus jakie piękne te twoje ciasteczka a jeszcze lepiej smakują cud malina. Masz jakiś sprawdzony przepis na kapuśniaczki
Grubaska.Aneta
2 grudnia 2015, 12:38Mam ale to są kapuśniaczki w cieście krucho drozdzowym.
akitaa
2 grudnia 2015, 11:35a masz jakis sprawdzony przepis na pierniczki? upiekłabym w tym roku jakies na święta:)
Grubaska.Aneta
2 grudnia 2015, 11:52Polecam ciasteczka z blogu Moje Wypieki :-)
akitaa
2 grudnia 2015, 16:21Właśnie też tam patrzyłam na pierniczki, ale jest tyle różnych przepisów na nie, że nie wiem na który się zdecydować ;)
as111
2 grudnia 2015, 11:29u mnie ten pierwszy kwiatuszek zakwitł i bardzo szybko przekwita, za ciepło miał czy co. Co chwile obrywam mu zeschnięte kwiatuszki. Pierwszy raz mi kwitnie bo rok temu wzięłam szczepkę od teściowej, jej wcale nie kwitł od lat, a ja mojego zahartowałam i miał paczki, ale długo się kwiatami nie nacieszyłam :( Też mam ochotę upiec taki śliczności, ale nie znam przepisu na ciastka które wytrzymają mi aż do świąt. Te bordowe są obłędne :)
Grubaska.Aneta
2 grudnia 2015, 11:54Kochana ja też dostałam tego Grudnika od teściowej. Musi mieć za dużo wody nie lubią częstego podlewania są typu jak kaktusy zimą jak kwitną podlewać raz na 3 tygodnie nie częściej i lubią miejsca z rozproszonym światłem i nie na parapecie.
as111
2 grudnia 2015, 12:01Dziękuję Ci pięknie za podpowiedź, widocznie mojego przelałam bo podlewałam co chwilkę. Ma jeszcze dwa pączki, które może uratuję. Jeszcze raz dziękuję.
Grubaska.Aneta
2 grudnia 2015, 12:40Nie ma za co :))))
lola7777
2 grudnia 2015, 11:11arcydziela male:)
wiola7706
2 grudnia 2015, 11:05A mój grudnik tak sie rozlegulowal, że kwitnie kiedy chce a na swieta nie.