Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mam pracę! Oraz najsłodszy flirt tego mojego roku.
:D


Dziewczyny, mam pracę! (puchar) Praca w urzędzie w którym przez ostatnie 8 miesięcy byłam na stażu, związana z kierunkiem studiów, na ktorym obecnie jestem. Wygrałam nabór, okazałam się być najlepsza zarówno na teście (jako jedyna zdobyłam maksymalną liczbę punktów), jak i na rozmowie.  A konkurencja była duża, bo ze mną startowało aż 16 osób, a tylko 3 nie zdały testu. Jak cudownie!!!!! Wszystko mi się ułożyło... Chociaż kilka miesięcy temu nic na to nie wskazywało. Aj, chciałabym zobaczyć minę H., na wieść o tym, że mam tę pracę. O ile już za nim nie tęsknię, to słowa "Byłem z Tobą, bo bałem się, że sobie nie poradzisz w życiu"  zapamiętam na długo. A dałam radę. I z dietą, i z życiem i z pracą. I już nawet nie jemu, ale sobie udowodniłam, że jestem dzielną babką. :D On swoją zdradą i zerwaniem wyrządził mi ogromną przysługę, ale zobaczyłam to dopiero po czasie.

Muszę napisać o strasznie miłej sytuacji, która spotkała mnie w sobotę na zjeździe na uczelni.(dziewczyna) Otóż..  Siedziałam przy stoliku z koleżankami czekając na seminarium i rozmawiając o jakichś głupotach. Obok nas przechodziła grupka osób, a wśród nich naprawdę przystojny chłopak. I wszystko pewnie byłoby nawet nie to, że miłe, ale bardzo zwyczajne, gdyby nie to, że ów chłopak wpatrywał się we mnie. O wow, we mnie!(smiech) I nie, on się nie spojrzał, nie zerknął, ale tak się wpatrywał idąc! Jedna z koleżanek powiedziała: "Zatrzymał na tobie wzrok." Czyli mi się nie wydawało.:D

Zostało 10 minut do seminarium, więc postanowiłam wyskoczyć na fajkę. Tak, wiem, brzydki nałóg. Do tej pory nie paliłam na uczelni, bo nie kupowałam papierosów. Paliłam za to elektryka. No ale wtedy akurat miałam fajki, więc pierwszy raz poszłam zapalic i... spotkałam tam tego chłopaka. 8)Chociaż jestem osobą dość śmiałą i przebojową, to czułam się zawstydzona, bo on ciągle patrzył się na mnie. Widziałam kątem oka, jak cały czas się odwraca. 

Po seminarium również wyszłam zapalić. To były moje ostatnie zajęcia. Wiedziałam, że i tak muszę chwilę poczekac na busa, więc nie zależało mi aż tak bardzo na czasie. I.. znowu go spotkałam.(dziewczyna) I odwracał się, i patrzył się. Stałam między drzwiami wejściowymi, a koszem na śmieci z miejscem na niedopałki. On sukcesywnie zbliźał się w moim kierunku. I teraz przechodzę do kluczowej sceny!:D Koszy z miejscami na pety było tam dobrych kilka, sam zresztą ze znajomymi przy takim stał. Nagle... podszedł do kosza, obok którego stałam, odgasił papierosa, stanąl naprzeciw mnie, i trzymając klamkę od drzwi, spojrzał się na mnie i tak szeroko usmiechnąl.(zakochany) Uśmichnęłam się, ale byłam tak zawstydzona tą sytuacją, że nawet nie potrafiłam spojrzeć mu w oczy! I już nie wspomnę o tym, że kiedy wszedł do budynku, to prawie wywróciłam kosz!(smiech)

Jezu, jakie to wszystko było miłe. Jaram się jak gimnazjalistka, ale to było takie urocze, takie niewinne. Nigdy chyba nikt nie podrywał mnie w tak subtelny, delikatny sposób.. Ciekawe czy będzie pojutrze na uczelni? (dziewczyna)

A wieczorem w sobotę wybywam z przyjaciółkami. Najpierw jakiś bar, pozniej idziemy gdzies potanczyc. Ostatnio widziałysmy się w weekend miesiąc temu. Od tamtej pory jestem lżejsza o kolejne 4 kg!(puchar)

  • AniaNL

    AniaNL

    11 grudnia 2015, 10:07

    Gratulacje :)

  • Kasia7111

    Kasia7111

    11 grudnia 2015, 10:00

    Dalas rade kochana. Gratuluje pracy. Poczucie bezpieczenstwa finansowego jest ważne. Co do chlopaka ehh piekne to wszystko jak sie zaczyna, to podekscytowanie, czekanie, motylki, dreszczyki. Swiat staje sie wtedy cudowny. Na wszystkie te rzeczy w pelni zasluzylad ciężka pracą :-*

  • Katarzyna387

    Katarzyna387

    11 grudnia 2015, 09:56

    jejku, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę takiej stanowczości, takiego samozaparcia, jesteś boska! :D teraz już masz z górki ;) a z tym chłopakiem kto wie, może coś z tego wyjdzie ;P

  • agulek1978

    agulek1978

    11 grudnia 2015, 09:40

    Widzisz,mówiłam "Nie ma tego złego...".;)

  • sylwka82

    sylwka82

    11 grudnia 2015, 08:03

    Gratulacje :)

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    11 grudnia 2015, 06:32

    U la la. Naprawdę super.

  • Ataner..

    Ataner..

    10 grudnia 2015, 23:19

    Gratulacje! Tyle miłych rzeczy na raz, oby częściej, pozdrawiam.

  • zielonowlosa

    zielonowlosa

    10 grudnia 2015, 21:56

    Wzruszyłam się czytając ten tekst. Gratulacje.. wszystkiego.:)

  • ann1977

    ann1977

    10 grudnia 2015, 21:51

    Mega wiadomości,a widzisz jak to w życiu się układa☺,nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny,ciesz się życiem ☺☺☺

  • iw-nowa

    iw-nowa

    10 grudnia 2015, 21:44

    Ale super wiadomość!!! Ta z pracą najważniejsza, chociaż ta o flirtowaniu też słodka :). Życzę Ci jak najwięcej takich miłych sytuacji. I dojrzałości w kontaktach z płcią przeciwną. Jeśli sama będziesz się szanować, będziesz dobra dla siebie, to i takiego partnera spotkasz. Czego Ci serdecznie życzę!

  • Asiiia

    Asiiia

    10 grudnia 2015, 21:42

    Super! Gratulacje i uklony, mozesz byc z siebie dumna

  • roogirl

    roogirl

    10 grudnia 2015, 21:31

    Brawo! Praca w urzędzie to najlepsza fucha :) Moja bratowa pracuje to wiem.

    • roogirl

      roogirl

      10 grudnia 2015, 21:32

      Co ja gadam, szwagierka.

  • doloress1988

    doloress1988

    10 grudnia 2015, 21:29

    No sytuacja wspaniała ;) jeszcze pamiętam to uczucie :P

    • doloress1988

      doloress1988

      10 grudnia 2015, 21:30

      aaaa no i gratulacje z powodu pracy :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.