Właśnie wykonałam osobiście pierwszy raz w życiu skalpel przesławnej Ewy Chodakowskiej i jestem dumna :)))
Nawet nie było źle, tylko siłowo nie daję rady- mięśnie słabe, ale ogólnie było dobrze. Dobra robota ;)
Właśnie wykonałam osobiście pierwszy raz w życiu skalpel przesławnej Ewy Chodakowskiej i jestem dumna :)))
Nawet nie było źle, tylko siłowo nie daję rady- mięśnie słabe, ale ogólnie było dobrze. Dobra robota ;)
angelisia69
27 grudnia 2015, 13:50wszustko przyjdzie z czasem,z treningu na trening bedzie coraz lepiej i opanujesz technike i kondycja sie poprawi. 1szy krok juz za toba ;-)
Kasia7111
27 grudnia 2015, 13:21Skalpel to chyba najprostszy z Chodakowskiej. Też za pierwszym razem zrobilam, ale nie wszystko dokladnie. Od pierwszego razu minęło juz ponad dwa miesiace i teraz robię go bez problemu :-) Trening czyni mistrza :-P