Hejo moje cudowne :). Już po Świętach nawet nie miałam kiedy czytać Waszych pamiętników no bo wiadomo nie było czasu bo poświęciłam go rodzince :). W Święta nie uległam żadnej pokusie :). Jadłam tak jak sobie zaplanowałam :). Jestem z siebie dumna!. W środę dopiero ważenie po 2 tygodniach wiem, że waga może być różna bo dopiero idę wieczorem, a zawsze ważenie mam z rana. Na wadze w domu wychodzi o poranku, że udało się 2 kilo schudnąć, ale wieczorem jest plus kilka deko :D. Więc czekam na wizytę :).
Czas wrócić do szarej rzeczywistości.
Miłego i pełnego niespodzianek tygodnia Wam życzę :*
Nejtiri
29 grudnia 2015, 20:02Brawo za trzymanie sie w rzyach w swieta. :) Oby dalej tak dobrze szloi do lata bedzie cudowny efekt. :)
garfildus
28 grudnia 2015, 21:16Gratulacje :) Mi też udało się zakończyć święta z bilansem ujemnym, choć pozwoliłam sobie na to i owo :)