Hej dziewczynki.
Mróz był dziś taki, że niestety nie wyszłam nawet na krok z domu. Maleństwo ma gorączkę i rozwolnienie więc cały dzień dyżur miałam przy córci.
Dalej trwam w postanowieniu. Zero słodyczy, było 2 l wody i regularne posiłki. Od środy planuję dołączyć do.tego.posiłki z rozpiski. Ale po kolei. W każdym razie mam cichutką nadzieję na jakiś spadekna wadze pod koniec tygodnia. Tak na zachętę w.nagrodę, że w tym tygodniu jestem grzeczna
Z ćwiczeń tylko kilka minut więc znowu praktycznie nic ale miałam dziś inne rzeczy na głowie
Dobrej nocy. Buziaki