Przytyłam. Nie potrafiłam poskromić apetytu i po Nowym Roku mam 2kg na plusie.
Zatem muszę się postarać zrzucić nadbagaż. Zrobię to w tym tygodniu. Tak sobie obiecałam. Zrobiłam także wyzwanie. Przyłączcie się.
A tak na prawdę to mam mega doła od świąt i nie potrafię się zmobilizować do walki z jojo.
Na jutro planuję samo białko, żeby zobaczyć na pociechę duży spadek.
hwhwhw72
4 stycznia 2016, 21:14Ja podjęłam 2 wyzwania; bez słodyczy i 15 kg do końca lata:)) powodzenia