Wróciłam z Polski 28 grudnia i nadal nie ogarnęłam się aby pójść zapisać się na siłownię i basen. Każdy dzień i tak mam wypełniony po brzegi różnymi sprawami...pogoda za oknem byle jaka (leje i wieje) a ja rozwijam się towarzysko i od wczoraj kulinarnie.
Upiekłam po raz pierwszy od wielu miesięcy ciasto. Padło na sernik... miałam wenę na spróbowanie nowego przepisu. Większość ciasta już rozdałam. Został jeden spory kawałek dla sąsiadki. Ja zjadłam wczoraj jeden i wystarczy. Ciasto to sam ser z ucieranym masłem a na wierzchu czekolada ze śmietaną.
Na codzień staram się jeść zdrowo i fit, sporo owoców i wody. Nadal mam problem z wciskaniem warzyw do posiłków i z ruchem. Jednak bez samochodu trudno zmusić się aby iść na basen oddalony jakieś 2km...niby niedaleko a jednak dupka przyrasta do kanapy jak za oknem leje.
Pozdrawiam Was i życzę mniej siedzenia na kanapie (sobie i Wam).
Marta
.Wiecznie.Gruba.
6 stycznia 2016, 18:54O to jakiś inny sernik niż ja znam :)
Enchantress
6 stycznia 2016, 23:12https://840805.siukjm.asia/post/sernik-tradycyjny
patih
5 stycznia 2016, 21:59opis ciasta wygląda pysznie
Enchantress
6 stycznia 2016, 23:12Było smaczne :)
joannnnna
5 stycznia 2016, 21:42a swoja droga wycieczki do Polski zawsze tak sie koncza...
joannnnna
5 stycznia 2016, 21:42ja wczoraj upieklam babke... zjadlam kawalek... troche rozdalam a reszte wciagnal moj maz....
Enchantress
6 stycznia 2016, 23:11i niech tak będzie z każdym kolejnym :) Rozdajemy i cieszymy się jak smakuje :)
moderno
5 stycznia 2016, 20:06Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Enchantress
6 stycznia 2016, 23:11Tobie również wszystkiego najlepszego.
Lela6
5 stycznia 2016, 19:42Sernik to moje ulubione ciasto? a masz tam odpowiedni twaróg? czy tachałaś z Polski?
Enchantress
6 stycznia 2016, 23:10w moim mieście są chyba 3 polskie sklepy a najbliższy to 750m od miejsca zamieszkania :)
hwhwhw72
5 stycznia 2016, 17:48moja przyjaciólka narzeka, że jak z męzem wracają z Polski to zawsze mają nadbagaż w boczkach:))
Enchantress
6 stycznia 2016, 23:09tak to bywa...moje świąteczne zeszły...całe szczęście..teraz można walczyć o więcej spadków.
mefisto56
5 stycznia 2016, 16:44Dużo zdrowia i samych sukcesów wagowych w Nowym Roku !!!! Ściskam serdecznie :)))
Enchantress
6 stycznia 2016, 23:08Dziękuję. Ściskam również.
savelianka
5 stycznia 2016, 16:39pogoda faktycznie nie nastraja na spacery. Wiosną będziesz spacerować,teraz daj se na luz,hę hę.
Enchantress
6 stycznia 2016, 23:08przemaszerowałam wczoraj 10km :)
savelianka
6 stycznia 2016, 23:11no cóż ja mogę powiedzieć- brawo:))
Enchantress
6 stycznia 2016, 23:13Dziękuję.
Evcia1312
5 stycznia 2016, 13:23SMAKOWITE CIASTO...MOJE ULUBIONE
Enchantress
6 stycznia 2016, 23:05Ostatni kawałek oddany.
saga86
5 stycznia 2016, 09:16Pieczesz sernik, żeby rozdać jakie to miłe:-) szkoda, że nie jestem Twoją sąsiadką :-)
Enchantress
5 stycznia 2016, 09:19Mimo wszystko zapraszam na kawałek..no chyba, że jesteś na diecie ;) To wtedy częstuje samym twarogiem :) Pozdrawiam.