Cześć, czołem, witajcie!
Drodzy moi, zaczynam się lepiej czuć, gorączka odpuściła, gardło już lepiej, ogólnie jestem jeszcze osłabiona, głowa boli ale to nie to co wczoraj. Jutro nowy dzień, nowy tydzien i mam nadzieje, ze bedzie lepszy od poprzedniego, bo rok 2016 nie zaczęłam z przytupem tylko z "plaskiem twarzą o ziemię"...
Ratunku. Jutro chcę choć ociupinkę zacząć ćwiczyć. Polećcie jakieś ćwiczenia na dobry początek, cokowliek... nie moge tez nie wiadomo jak wyskakiwać bo jeszcze zdrowie nie to ale coś co mi pomoże się ruszyć.
MOTYWACJA
Jutro już na 100% pokażę moje łowy szmatkowe :)
Dzień jutrzejszy to kilka zaplanowanych rzeczy np:
-lekarz
-nauka na egzamin
-zdjęcia szmatek
-ćwiczenia
Niech nadchodzący tydzień będzie o wiele lepszy i pozytywny od poprzedniejszego.!
POZDRAWIAM!!!
mozalimona
11 stycznia 2016, 10:16niech to chorobsko idzie daleeekoo ode mnie... tak dziewczyny myślę, że MEL B na dobry poczatek bedzie dobra jakies 30 minut :) Damy rade, to bedzie nasz rok !
angelisia69
11 stycznia 2016, 08:53jak juz chorobsko przeszlo to nie ma na co czekac a spinac poslady i dzialac ;-) cialko samo sie nie zrobi.Cwiczenia lekkie?rowerek,marsze itd. a z YT moze fitness blender?poszukaj na ich kanale jakis poczatkujacych