Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po co to komu .?


Hej robaczki ;*.

Dziś dzionek mało aktywnie, bo coś mnie żołądek boli od kilku dni, ale dzisiaj to już porażka. Nic zjeść a o piciu herbaty czy kawy nie wspomnę. Nie mam pojęcia co się dzieje. W poniedziałek polecę do lekarza, bo ile można się męczyć .? 

Dziś miałam gości. Przyszli do mnie na kawkę znajomi. Ale z dnia na dzień utwierdzam się w przekonaniu, że to nie są zwykli znajomi. Ze znajomych przerodzili się w PRZYJACIÓŁ. Tylko jest problem bo z jednym z nich nie chciałabym się tylko przyjaźnić, ale niestety wiem, że z tego nic nie będzie. A skąd wiem .? No wyobraźcie sobie, że podczas naszej szczerej rozmowy na koniec dodał "MUSISZ Z TYM ŻYĆ "!! Jak to tak można.? Nie mam pojęcia. No i na co mi to wszystko było .? Bo przecież tez nie miałam gdzie ulokować swoich uczuć jak tylko w nim.!! Głupia ja.!! No, ale jakoś mi przejdzie. Nie chce stracić z nim kontaktu, więc jakoś sobie radzę. 

No, ale koniec dołka. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.  Lepiej dodam kilka zdjęć z wakacji :D. Były one cudowne, bo z nimi :d. Mimo żałoby, którą nosiłam i noszę dalej, bawiłam się cudownie. Pod słowem "bawiłam" kryją się wycieczki rowerowe, dni Węgorza, codzienne spacery :D. 

1. Kołobrzeg 2015 

                     

2. Dni Łobza 2015
ANDRE

                     

3. Sierpień 2015

                         

4. Wypad nad jeziorko w lipcu jakoś :D.

                    

6. Wycieczka rowerowa za miasto ( jakieś 30 km )

                             

7.  Sierpień 2015

                     

Zdjęć mam jeszcze więcej :D. Ale będzie jeszcze pewnie okazja do pokazania :d. Więc nie ma co wszystkich na raz wrzucać :D. 

Dobranoc Misiaki :*.

           

  • Nejtiri

    Nejtiri

    24 stycznia 2016, 13:37

    Zdrowka zycze! Moze jakas jelitowka..? u mnie tez grypowo, ale staram sienie dac wygrac chorobie.. Rok widze bardzo udany.. co doprzyjaciela to oby ta przyjazn nie byla zbyt bolesna... dawno temu tkwilam w takiej relacji przez jakis czas i nie jest latwo niestety...

    • anecia921211

      anecia921211

      24 stycznia 2016, 14:38

      Właśnie to nie jelitówka. A no udany :D. No a co do przyjaciela to... jest bardzo ciężko.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.