Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wieści z pola boju :-)


A więc tak spotkanie w sprawie pracy wypadło świetnie.  I ja i Pani Bożenka jesteśmy zadowolone że na siebie trafilysmy :D.

Różyczka w wieku 2.5 lat śliczna o czarnych włosach z lokami, bardzo mądra i chętna do zabaw. Po omówieniu tematów organizacyjnych zostałam z Małą sama w  pokoju na 3 godzinki , mamusia tym czasie w kuchni szykowała obiad i jak coś to była w pogotowiu choć nie było to konieczne. Układałyśmy puzzle,  klocki, bawiłyśmy się  lalkami , lepiłyśmy ludziki z plasteliny . Przedstawiła mi wszystkie lale z imion pokazała resztę zabawek i już byłam super ciocią Martą:D Oczywiście trzymałam się zaleceń mamy żeby Róża nie zapominała się o nie krzywieniu się podczas siedzenia i zwracaniu uwagi o siadaniu po turecku podczas zabawy na dywanie, o  uczeniu kolorów , rozróżnianiu kształtów,  liczeniu i myciu rączek. Udało się, fajna z niej dziewczynka tylko straszny niejadek ale już zaoferowałam swoja kreatywność w kuchni i może nie będzie tak źle z tym jedzeniem . :DUmówione jesteśmy na wtorek środę i czwartek  minimum 8 godzin może  dłużej jeśli mama będzie mieć po pracy jakieś załatwienie. Mama pracuje 10min pieszo od mieszkania więc w sytuacji alarmowej można dzwonić i będzie na miejscu. Oprócz tego jest zachwycona moim blogiem,  już wspomniała że będzie moją klientka na ciasta, ciastka i  wiejskie jajka. Jeszcze się zgadałam z mamą Pani Bożenki która akurat była w odwiedzinach i zaczęłam z Nią rozmowę na temat kwiatów i ogrodu, jak usłyszała że lubię robótki w ogrodzie to zgadała się  ze mną że będę od czasu do czasu jeździć do Jej domu (podobno ogromnego z ogromnym ogrodem gdzie ma mnóstwo kwiatów i krzewów do oporządzenia). Dom poza miastem gdzie rzadko tam bywają i na wiosnę chciała bym zrobiła wiosenne porządki w ogrodzie, mówi że chętnie się podzieli roślinami bo ma ich aż nad stan, do koszenia trawy latem też by mnie chciała :D SUPER!! MÓJ ŻYWIOŁ !!! Oprócz tego sąsiadka piętro niżej też by chciała bym pilnowała jej dziecka, ale to już ma się Pani Bożenka dogadać, bo naraz wszystkiego nie ogarnę a przecież jeszcze w piątki jeżdżę do Pani Ś. na sprzątanie więc już jeden dzień odpada. 

Różyczka to dziewczynka z astmą od urodzenia i uczulona na mleko, bardzo chorowita, rzadko bywa w przedszkolu (przedszkole za rogiem osiedla, więc bliziutko ). Teraz te trzy dni będę siedzieć z Małą bez porządków i obiadów, ale w kolejny tydzień jak pójdzie do przedszkola będę myć okna prać firany i lepić hurtowo pierogi z różnorakimi farszami, gołąbki, krokiety itp itd :D Szefowa już jest zachwycona na samą myśl. Za te 4 godzinki wczoraj dostałam 40zł. Umówione jesteśmy na 10zł/h. Mieszkanko śliczne czyściutkie, (w porównaniu do Państwa Ś. to niebo a ziemia, nie bardzo będzie co tu sprzątać :D) wiadomo kurze, podłogi zmiana pościeli i pranie. Mają kuchnię połączoną z salonem, sypialnię i pokój dziecka plus łazienka i przedpokój, a sam budynek nowoczesnego budownictwa. Sama droga zajęła mi 40min w jedną stronę i powrót tyle samo ale to sobota mniej korków niż w tygodniu, trzeba liczyć średnio godzinę na dojazd.


Ostatnio coś mi służy wczas wstawanie, wstaję o 5.00 jestem wyspana i wypoczęta i już od świtu robię porządki, gotuję obiad, pranie jadę na zakupy. Wczoraj z Lubym odwiedziliśmy wieczorem Bonarkę, małe zakupy wpadły, MAŁE ale dość przyjemne i konkretne :D. Z Lubym ostatnie tygodnie mamy jakieś takie wyjątkowo słodkie, bez nawet najmniejszych sprzeczek, często pada słowo kocham Cię i w ogóle milusio :*<3(przytul) ;)


Zaobserwowałam że po tej luteinie wróciła owulacja więc działamy łóżkowo kiedy trzeba, a nóż coś zmajstrujemy jak Bóg da ;)

Wczoraj wieczorem zjadłam mega ostrego kebaba (takiego jak lubię a dziś mam rewolucje kibelkowe, masakra (tajemnica)]:> pali tyłek.

A na koniec moja własnoręcznie wcziraj wykonana ozdoba z ogrodowego mchu i hiacyntów zdobi ławę w salonie, tak wiosennie :). Buziaki Kochane, miłego dzionka życzę (zakochany)

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    9 lutego 2016, 14:46

    Martus - czytam od początku, zeby wiedzieć co i jak u Ciebie. Tu widzę, ze ustalenia prasowe z Różyczka wyglądają obiecująco:).

  • Piegotka

    Piegotka

    1 lutego 2016, 15:14

    Mega pozytywny wpis☺ trzymam kciuki oby wszystko się tak dobrze układało☺

  • NaDukanie

    NaDukanie

    31 stycznia 2016, 22:44

    Sporo wiadomośi od ciebie. Dbaj os siebie :)

  • ksiezniczkawkaloszach

    ksiezniczkawkaloszach

    31 stycznia 2016, 21:13

    kochana, bardzo się ciesze, ze praca sprawia Ci radosc, same dobre wiesci:) trzymam kciuki za przytulaski. pozdrawiam.

  • annas1978

    annas1978

    31 stycznia 2016, 18:19

    Powodzenia w nowej pracy i mam nadzieje ze znajdziesz w tym wszystkim czas, zeby pojawiac sie na Vitalii.

  • beatek77

    beatek77

    31 stycznia 2016, 16:12

    Ale dużo się u Ciebie dzieje :)

  • moderno

    moderno

    31 stycznia 2016, 14:47

    Bardzo się cieszę , że pomału zaczyna się wszystko układać u Ciebie. Najważniejsze robić to co się lubi i mieć jeszcze z tego satysfakcję finansową. A tak na marginesie mała ma piękne imię. Spokojnego popołudnia

  • bozenka1604

    bozenka1604

    31 stycznia 2016, 14:12

    Dobrze rozpoczęty rok Martuś :) Wszystko powolutku zaczyna się układać i porządkować :) Ze spokojem mogę napisać, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Tamten rok i dziwne propozycje pracy, których ostatecznie nie przyjęłaś (i dzięki za to Opatrzności) zaowocowały poznaniem dobrych ludzi. Wreszcie znalazłaś się tam, gdzie praca i obowiązki dadzą Ci dużo radości i spełnienia. Oj, dobra chwilo trwaj i trwaj i trwaj :) W prokreacyjnych planach życzę powodzenia, niech się spełnią, abyś była szczęśliwa "pełną gębą". Zostawione daleko za sobą stare kłopoty owocują również w Twoim związku. Kochajcie się, bo miłość to piękny stan :) Pozdrawiam i ciumkam na szczęście :)

  • quki74

    quki74

    31 stycznia 2016, 14:07

    Super udanej owocnej współpracy !!!

  • Migdal0606

    Migdal0606

    31 stycznia 2016, 11:36

    Mój kolega mówi: Piecze dwa razy ;) powodzenia! Znasz się na doniczkowej uprawie ziół? Chciałabym zacząć ale nie wiem od czego ;) można podpytywac?

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      31 stycznia 2016, 12:02

      Oj nie bardzo. Jedynie mam sadzonki oregano bazyli tymianku cytrynowego lubczyku i szczypioru w ogrodzie co rośnie bez specjalnej opieki w ogrodzie.

    • Migdal0606

      Migdal0606

      31 stycznia 2016, 12:11

      Właśnie bo dumam czy takie sadzonki w donicy mi przezyja :-)

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      31 stycznia 2016, 15:37

      Mi szybko padały jak nie zurzylam.

  • mamazabki

    mamazabki

    31 stycznia 2016, 11:32

    W porównaniu z nią moja 25 latka to tłumoczek ;) No ale moja po mamie "gębą" nadrabia ;) Powodzenia w pracy :)

  • marii1955

    marii1955

    31 stycznia 2016, 10:58

    Popatrz Martusiu , jak los Ci teraz sprzyja - cieszę się razem z Tobą :) Nasza Ola , też miała mieć na imię Róża - ale ze względu na Antosia , który miałby problem z wymówieniem tego imienia , została Aleksandrą , na drugie ma Róża :) Świetnie , że mała Cię zaakceptowała - dzieci wyczuwają człowieka , naprawdę :) To będziesz teraz bardzo zajęta , a i potem zajęć Ci nie braknie :) Układa Ci się Twoje życie w każdym aspekcie , aż chce się żyć , prawda? Ściskam i pozdrawiam :)))))))))))))))

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      31 stycznia 2016, 11:10

      Oj jest super czas. Aż nie chce zapeszac ciesze się z każdej pozytywnej drobnostki zupełnie jest inaczej niż w fatalnym początkiem zeszłego roku.

  • Beata465

    Beata465

    31 stycznia 2016, 10:55

    SUper, niech ci się wiedzie dalej

  • Izabela1411

    Izabela1411

    31 stycznia 2016, 10:42

    Super, że tak Ci się wodzie. ☺

  • wiola7706

    wiola7706

    31 stycznia 2016, 10:38

    Twoj czas teraz. Wszystko Ci sprzyja to może i dziecię zmajstrujecie. Trzymam kciuki.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.