Za mną już drugi tydzień, Ze względu na zaliczenia, zbliżającą się sesję i pracę praktycznie w tym tygodniu mnie tu nie było. Przyznaje się, że byłam tylko podczas przygotowywania posiłków i ćwiczeń. Na szczęście nie zostałam bez pracy z czego bardzo się cieszę, bo nikt chętnie nie przyjmuje studentów dziennych. W tym tygodniu obiecuję, że nadrobię zaległości w pamiętnikach i poświęcę więcej czasu mojej grupie i moim Wojowniczkom ;) jesteście świetne ! Wszystkie jesteśmy ! I moje Wojowniczki i wszystkie Vitalijki nie zapominając oczywiście o Panach, którzy też są świetni ;)
Niżej zdjęcia jeszcze z tygodnia pierwszego, które już długo czekają na opublikowanie ;)
angelisia69
1 lutego 2016, 03:48pysznie u ciebie,trzymam kciuki za wojowniczke ;-)
Niesia92
31 stycznia 2016, 19:23dobrze widzę? pomarańcza ze słonecznikiem? :)
chudygrubas
31 stycznia 2016, 19:50Tak ;)
roogirl
31 stycznia 2016, 17:52Smakowicie :)