hej skarbeńki.
Dzionek pracowity był ale jestem dumna z siebie bo sama wszystko zrobiłam.
Mężulek został z córcią bo cały czas jest chory ;-) według niego. Hihi.
Dostałam nowy jadłospis i jutro robię nowe przepisy. Dziś już zrobiłam sałatkę kolacja meksykańska, oczywiście wszystko odważone na wadze kuchennej. Wszystko według rozpiski. Jutro wstawię fotki.
A w czwartek mam kolejną wizytę i dietetyczki i ważenie. Ciekawe czy będzie już jakiś spadek. Sama nie wiem bo wagę schowalam haha.Ciekawe, że wizytę mam w tłusty czwartek. A więc kolejna motywacja ;-)
Dziś jadlam tak jak wczoraj. Dieta na 100%
Buziaki. Dobrej nocy.
Anulka_81
2 lutego 2016, 23:03Brawo za 100%%%% !!! Super!!! Pięknie ci idzie,na pewno mąż się cieszy i chwali:-))) buziaki!
Sid23
2 lutego 2016, 22:31Ach ci faceci, zawsze tacy chorzy... :D No to jak dieta na 100% to spadek wagi na pewno też. Trzymam kciuki :)