witam Vitalki , małe zwyciestwo w tłusty czwartek nie zjadłam paczką. Były kijki ok.40 min.ale jak na początek wystarczy. Głód złapał mnie ok.19, i za radą Bozenki /w pamietniku/ zajęłam się sobą i przeszło. Dzisiaj dzień zajęć malarskich i o 15 znowu kijki z sąsiadkä. Życzę miłego dnia.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
sardynka50
9 lutego 2016, 17:45Brawo...działaj tak dalej !
ninka1956
5 lutego 2016, 18:59jesteś zuch, ja wcięłam pączki hehe, buziaki
jasia242
6 lutego 2016, 12:59Ninko wcale nie jest ze mnie taki zuch. Serdecznie pozdrawiam
ckopiec2013
5 lutego 2016, 17:33ja w ubiegłym roku też się oparłam, a w tym zjadłam 2 pączki , ale waga constans, pozdrawiam
jasia242
6 lutego 2016, 12:58To dobrze ,było przyjemnie i dobrze. Serdecznie pozdrawiam
Nefri62
5 lutego 2016, 11:00Brawo za oparciu się pokusom. Pozdrawiam
jasia242
6 lutego 2016, 12:58Slicznie dziękuje. Serdecznie pozdrawiam
dorotamala02
5 lutego 2016, 09:48Twarda z Ciebie zawodniczka!
jasia242
6 lutego 2016, 12:57Dorotko wcale taka nie jestem.Jeszcze nie jedną wpadkę zaliczę. Serdecznie pozdrawiam
Paczuszek45
5 lutego 2016, 09:04Można rzec ,że sportowy dzionek ,zamiast tłustego miałaś ;)) Tobie Jasiu też miłego dnia życzę ! Buziaczki :))
jasia242
6 lutego 2016, 12:55Teraz żałuje że nie zjadłam pączka ,bo któraś z was napisała ze to szcvzęście na cały rok. Serdecznie pozdrawiam
mojeSerduszko
5 lutego 2016, 08:58Czasem warto oczyścić organizm i nie łapać się za jedzenie, napić się szklanki wody z cytryną czy dodać imbir. Głod przejdzie.
jasia242
6 lutego 2016, 12:54Dziękuje za radę ,zrobię tak .Serdecznie pozdrawiam
NewShape2017
5 lutego 2016, 08:20Super zwycięstwo az milo czytac. Dziekuje za dobre slowo juz mi sie zrobiłem lepiej i.sie usmiecham do Ciebie. Udanego dnia
jasia242
6 lutego 2016, 12:53Dziękuje ale to żadne zwycięstwo tylko mały krok w walce z wagą. Uśmiecham się też do ciebie.
NewShape2017
6 lutego 2016, 13:27Nie pomniejszaj sobie sukcesu to podstawa :-) :-) :-) :-)
bozenka1604
5 lutego 2016, 08:18Jasiu, micha mi się ucieszyła, jak przeczytałam Twój wpis :) Szczere i wielkie GRATULACJE !!! Za pączki, za kijki i wieczorną dyscyplinę :) Kijki uwielbiam, bardzo dużo chodzę, ale oczywiście nie teraz, bo przede mną jeszcze rehabilitacja kolana po operacji. Ważne, by chodzić poprawnie technicznie, wtedy korzysta prawie całe ciało :) Trzymam kciuki i z przyjemnością będę Cię zagrzewać do walki, przecież to takie proste Jasiu :)
jasia242
6 lutego 2016, 13:02Bożenko tak marzę skrycie ,że będziesz mnie wspierać w walce. Podpowiedzi ,łajanie wszystko przyjmnę z pokorą. Przyznam się ,że mam wpadki /wczoraj wieczorem/ . Za duży czas po kolacji bo godz.23 to już coś się chce. Serdecznie pozdrawiam
bozenka1604
6 lutego 2016, 14:27Jasiu myślę, że jak już musisz coś włożyć do ust późnym wieczorem, to niech to raczej będą warzywa, takie wypełniacze żołądka, np. pokrojona w paski marchewka, ogórek. Staraj się jednak tego nie robić, w nocy metabolizm prawie nie pracuje i wszystko odkłada się w formie tłuszczyku. Ja miewałam takie chwile, piszę o tym na początku pamiętnika. Nie dawałam się jednak. Ciepła herbata i wysiłek fizyczny (rower stacjonarny) łagodził głód. Dasz radę, tylko pamiętaj - im mniej grzeszków tym szybciej do celu :) Pozdrawiam cieplutko :)