Nareszcie znalazłam czas, żeby coś napisać.
To obiecane Podsumowanie roku 2015.
Nie byłam zbyt aktywna na Vitalii, więc warto sobie poprzypominać, co się działo, że mnie nie było :)
-Wyszłam za mąż. (nawet dwukrotnie :D)
-Zaszłam w ciążę.
-Urodziłam syna.
-Zregenerowałam się psychicznie, stany depresyjne, lękowe i kompulsywne żarcie przeszły do historii.
-Zaliczyłam dwa semestry (kolejny teraz w trakcie - sesjaaa).
-Kłóciłam się, obrażałam, godziłam, cieszyłam i przeżywałam mnóstwo chwil z moją rodziną. Na chwilę obecną mogę powiedzieć, że jest dobrze.
-Nabyłam dwie papugi (z półrocznym odstępem czasowym).
-Przytyłam w ciąży 17kg. Mimo to w ostatnim miesiącu w pasie miałam mniej niż 3 lata temu.
-Cieszyłam się tym rokiem z najwspanialszym mężczyzną jakiego kiedykolwiek spotkałam. A rok skończyliśmy i zaczęliśmy nowy niesamowicie. Myślę, że zapamiętamy to do końca życia. Mimo, że jeszcze w szpitalu, to mogliśmy być razem.
2015? Najlepszy rok mojego życia jak dotąd.
2016? Zaskocz mnie - bądź jeszcze lepszy :)
A co aktualnie? Znajome postraszyły mnie wypadającą macicą więc na trochę przerwałam ćwiczenia. Wczoraj zaczęłam znowu - 10 minut z Tiff, dzisiaj już 25. W poniedziałek ginekolog, 6 tygodni minęło, mam nadzieję, że wszystko gra.
Czuję się grubo i nieatrakcyjnie, ale to wszystko w mojej głowie. Mąż mnie kocha chyba jeszcze bardziej :) Wsparcie jest, motywacja jest - działamy :)
saga86
7 lutego 2016, 10:35Piękny rok. Nie jestem znawcą, ale w połogu to chyba nie powinno się za bardzo ćwiczyć chyba, że spacery, marsze. Też bym się o Ciebie obawiam. Może skonultuj to z lekarzem :-)
Onigiri
8 lutego 2016, 21:22No to grzecznie sie wstrzymalam na troche. Jestem dzisiaj po wizycie u lekarza, jest ok ;)
patih
7 lutego 2016, 10:13sporo zmian
Onigiri
8 lutego 2016, 21:23Nie da się ukryć ;)
Niesia92
7 lutego 2016, 09:30kurde, fajny rok, gratulacje ślubu i dzieciątka :)
Onigiri
8 lutego 2016, 21:22No, fajowy :D Dziekuje :)