Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coś mi jest, ale nie wiem co x.x

iść do byle kogo to tak jakby w ogole nie iść :D

no właśnie byłam prywatnie, osobiście uważam że jakbym miała czekać 2-3 miesiące na lekarza to naprawdę... albo by przeszło tak szybko jak się pojawiło albo się pogorszyło :D

Też będę musiała się przejść do endokrynologa :/

No nie wiem, na razie został mi problem z oczami i mdłości czasami, jak będzie gorzej to wybiorę się do lekarza. Mi też wydaje się że to nie jest tak do końca normalne :/

no właśnie nie wiem do końca :/ z tego co zrozumiałam to jest przypadłość która pojawia sie najczęściej u kobiet i to właśnie w moim wieku... czasami trochę wcześniej. Właściwie to nie wiem dlaczego :D

Podobno oczy w moim wieku mogą tak świrować. Mam asymetrię źrenic która zrobiła się z minuty na minute, ale nie mam jakiejś większej wady wzroku. Jak głowa będzie mi przeszkadzała jakoś bardziej to ewentualnie pójdę do neurologa :/

hmm... powiedział że to dla mnie normalne i mam to monitorować i ew iść do neurologa. Tak jak mówiłam, co innych mogłoby zabić dla mnie jest normalne :D

Dziękuję ;)

miałam ale daaaaawno temu

dziękuję!

Dziękuję! :)

mam nadzieje ze tymczasowe :D Na pewno dam znać ;)

Złego diabli nie biorą :D również pozdrawiam ;)

no to się okaze :D

no ale to też by się nie objawiło raczej tak nagle :/

Czyli wypadałoby się wybrać do endokrynologa na to wychodzi

unikam lekarzy jak tylko mogę, ale tym razem to może być coś poważnego :/

Dziękuję! No muszę przyznać, że to nie jest codzienność :/ Tyle że martwię się tym że powiedzą mi znowu że dla mojej osoby to jest normalne i nic w badaniach nie wychodzi. Kilka razy tak już było. Jedna lekarka powiedziała mi nawet że wydaje mi się że mnie boli. Ale jak może się wydawać tym bardziej że wtedy nie mogłam się podnieść z łóżka i musiałam silne leki przeciwbólowe brać bo nic innego nie pomagało :/ Jak znów mi tak powiedzą to wtedy chyba do psychiatry pójdę... bo to znaczy że to ja jestem nienormalna i lekarz lepiej wie czy mnie boli czy nie -.-

niee, nie noszę, zawsze miałam bardzo dobry wzrok i po prostu z minuty na minutę straciłam ostrość

gdy skorzystałam z okazji i zapytałam się ratownika który prowadził kurs co sądzi o moich symptomach to stwierdził że powinnam iść na tomografię albo rezonans(powiedziałam o wypadku sprzed kilku lat- uderzyłam lewą stroną głowy w szybę podczas wypadku samochodowego i samochód walnął w nasz, w stronę gdzie ja siedziałam tyle że my jechaliśmy takim większym samochodem co zamortyzowało trochę to uderzenie w szybę...) , bo możliwe że konsekwencje tego wypadku odzywają się dopiero teraz.... Ile w tym prawdy to nie wiem. Wiem tyle że na razie nie chce mówić najbliższym że coś mi może byc bo oni zawsze się tak martwią...