Witam
Postanowiłam wziąć się za siebie i schudnąć. Ze względu na kilka rzeczy przede wszystkim, żeby ładnie wyglądać i wbijać się w seksi ciuchy ;D Moja waga nie jest najwyższa, ale niska też nie jest
A to wszystko ich wina:
Słodycze! <3 Kocham, uwielbiam i mówię STOP!
A teraz cele, które chciałabym osiągnąć. Jeżeli termin realizacji nie będzie taki jak tego pragnę trudno. Może mi iść to wolniej jednak systematycznie do celu, a więc
Cel I:19 marca: 67.1 kg
Cel II: 23 kwietnia 65kg
Cel III 16 Maj (urodziny) Marzeniem jest ujrzeć 62kg (zadowolę się jednak 64)
Cel IV Koniec czerwca 60kg
Są to założenia, które mają sprawić, że do wakacji zyskam fajną figurę. Czy się uda? Mam nadzieję, że tak.
A teraz troszkę fotek jedzenia:
Śniadania:
Owsianka z budyniem i bananem
Omlet z dżemem niskosłodzonym i łyżeczką masła orzechowego
Omlet owsiany z serkiem waniliowym i kiwi
angelisia69
4 marca 2016, 04:27mniam jakie pysznosci :P ja slodkie lubie i jem codzien ale do 200kcal w ramach bilansu i dzieki temu nie snuje kosmatych mysli o czekoladzie
roogirl
3 marca 2016, 21:08Ale masz zapasy słodkiego ja cię :)
Paquertte
3 marca 2016, 21:10Nie moje.Niestety, albo i stety ;) Lepiej dla figury
CookiesCake
3 marca 2016, 20:22Na pewno się uda! Trzymam kciuki, powodzenia ;)
nieplaczmy
3 marca 2016, 20:21Życzę powodzenia i wytrwałości. C: