Dobry wieczór najmilsi
Zaczęłam tak grzecznie bo sama dziś byłam niezbyt grzeczna dietetycznie. Tak na 80% bo obiad jadlam dużo za duży że wszystkiego czego córcia DIs nie dopadła czyli pomidorowa z makaronem i piersi z indyka z chlebem i sokiem marchwiowym. Sponsora porcja wyszła i najadlam się jak bąk.
Ale dziś dzies.mialam.jakis taki rozlazly. Słabo.sie Czułam, nie wiem czemu. Normalbie apatia.. I wierzcie mi że dopiero po najedzeniu Poczułam się lepiej i mogłam Dokończyć sprzątanie. Wcześniej jakieś nerwy, ból głowy ehh.
Aktywność to spacer po zakupy, dziś krótki by nie przeciągnąć córki. Ona już lepiej dziś się czuła i więcej zjadła chociaż i tak mizernie. Ale jest poprawa.
Także dni takie bywają niestety.
Buziaki dobranoc. Jutro wrzucę foty.
Agulla2015
6 marca 2016, 00:51Mąż wrócił że szkolenia po tygodniu nieobecności. :-)
xwxexrxoxnxixkxa
5 marca 2016, 08:57No wlasnie co z mezem? Czasami trzeba sie najesc kochana ! Buziak