Ja tylko na chwilkę. Postanowiłam dzisiaj zaktualizować swoje wymiary. Na wadze 1,5 kg więcej i może bym się tym przejęła, ale wymiary poleciały w dół. Dlatego też nie będę się sugerować zbytnio wagą, bo na nią wpływ może mieć wszystko. Najważniejsze, że idę w dobrym kierunku.
Najbardziej zadowolona jestem z górnej części ciała, ale też tutaj mam najwięcej tłuszczu.
Przez dwa tygodnie ubyło mi:
W bicepsie: 0,5 cm
W biuście: 2 cm (czym się nie martwię, bo przecież wymiar w biuście, to także obwód pleców :D)
W talii: 2 cm
W brzuchu: 3 cm (jest 99 cm, więc w końcu zeszłam poniżej 100!)
W biodrach: NIC!!!! (z czego się totalnie cieszę, bo biodra najbardziej mi zleciały, cieszę się, że w końcu tam nie odnotowałam spadku!)
W udzie: 0,5 cm
W łydce: 0,5 cm
Podsumowując, nie są to jakieś ogromne spadki, ale cieszę się, że są. Poza tym powiem Wam szczerze, że doszłam do wniosku, że każdy centymetr gubiony teraz jest o wiele bardziej widoczny w moim odbiciu w lustrze, niż ten kiedyś. Co jest nawet logiczne, bo przecież im mniejsze obwody, tym nawet najmniejsze różnice centymetrowe są widoczne. To tak trochę jak ze skracaniem sukienki - centymetr mniej przy długości maxi jest średnio widoczny, ale przy mini? Już może pokazywać zbyt dużo, haha. :D Chociaż do mini jeeeeeszcze mi brakuje brzydko mówiąc w ch*j i trochę.
Bardzo cieszę się, że przyszedł czas na gubienie centymetrów z brzucha. Był taki czas, że bardzo leciały mi uda i biodra, a ten brzuch stał w miejscu.
anpani
6 lipca 2016, 13:10Hej, gdzie się podziewasz ? :- )
Pokochac-Siebie
4 czerwca 2016, 23:20Kochana, przeczytałam właśnie twój pamiętnik od poczatku do końca! I nawet nie wiesz co ze mną zrobiłaś! dałaś mi takiego kopa motywacyjnego- jesteś przecudowną, sympatyczną i mega silną kobietą- znalazłam swój autorytet- dziękuję! I ogromnie gratuluję wszytkiego co zrobiłaś! Jesteś cudowna i piękna!!! <3
Odchudzajaca_sie_dietetyczka
11 maja 2016, 22:23Jak tam idzie? Tak lubiłam czytać twoje wpisy a tu cisza, czekamy ;)
SweetDreams+
17 kwietnia 2016, 20:50Ja również czekam z niecierpliwością na wieści od Ciebie :-)
sylwia2010r
15 kwietnia 2016, 21:48Gdzie jesteś? Czekam na twój wpis codziennie :))
maria19521
19 marca 2016, 19:41SUPER !!! Wielkie brawa. Centymetry się zmniejszają i waga stoi, bo zaczynają odbudowywać się mięśnie, a one niestety ważą więcej niż tłuszcz..
radiowa
19 marca 2016, 18:03pięknie Ci lecą te centymetry!:) to teraz najważniejsze, bo rzeczywiście, tak jak mówisz, z wagą bywa różnie i nigdy nie jest pewne czy serio coś leci czy nie. a centymetr nie kłamie. gratuluję i czekam na następne relacje;) biegasz cały czas w ogóle? jak Ci to idzie?
aniab2205
19 marca 2016, 11:05Centymetry ważniejsze, to fakt, ale ważenie to jednak nałóg i ciężko uwolnić się od myśli, że nie należy się nią przejmować, jeżeli centymetry lecą. Moja waga stoi od 3-4 tygodni, a jednak centymetry spadły. Może i waga niedługo za tym pójdzie... Brzuszek będziemy modelować razem. Na wiosnę. A co?
CookiesCake
18 marca 2016, 11:43Super! Gratuluje spadku w centymetrach :) Waga się nie przejmuj, wróci do normy ;)
pani_slowik
17 marca 2016, 23:35świetne porównanie z tą sukienką, takie prawdziwe.. też od kiedy schudłam ponad 20 parę kg to widoczny jest dla mnie każdy cm i każdy kg, wspaniałe uczucie :) no i Tobie gratuluję ładnych spadków, szczególnie, że ten brzuch ruszył bo to zazwyczaj jest największym naszym problemem.
Maratha
17 marca 2016, 10:04ja sie mierzyc nie umiem :D ale fajnie ze Tobie cm spadaja :)
Rayen
17 marca 2016, 08:51Bardzo Ładnie :) Spadek taki jak należy. Mi nic w talii póki co nie leciało, jestem ciekawa czy ruszy :) A z biustem słuszna uwaga - z pleców leci!
Kora1986
17 marca 2016, 07:51porównanie do skracania sukienki - bardzo trafione :-) Gratuluję sukcesu :-)
groszek305
17 marca 2016, 05:21Brawo:) Ty to jesteś mistrz ! a ja mam na odwrót. Góra mała, a dół obfity:/
jealousmuch
17 marca 2016, 00:00Super Ci idzie :D Gratuluję i podziwiam:)
EwaFit
16 marca 2016, 23:14Pięknie :) Dlatego na pewnym etapie odchudzania ważne są pomiary centymetrów :) bo kilogrmay przy ćwiczeniach nie chcą spadać, prawda?
doloress1988
16 marca 2016, 22:33Super że cm lecą :D brawo brawo brawo!!
chrupkaaaa
16 marca 2016, 22:29U mnie najgorszy brzuch i ręce. A Ciebie podziwiam. Szacunek ogromny. Mam takie zdanie jak myszka
myszka16518
16 marca 2016, 22:20u mnie brzuch też okropny do zbicia :( ale ty taką drogę z odchudzaniem przeszłaś że nie mogę się nadziwić, jesteś dla mnie wielką inspiracją i motywacją :)
agulek1978
16 marca 2016, 22:16Brzuch to też moja zmora,ale może kiedyś to się zmieni.:-)