Witajcie,
mały rachunek z tygodnia ... Niestety początki bywają dość trudne czyli nic nowego dla mnie ;) Za każdym razem gdy jest postanowienie o starcie , nagle tysiąc różnych rzeczy się przypląta. To dopiero moje pierwsze dni, w których staram się być systematyczna. Nie wszystko wyszło tak jak sobie zaplanowałam. Mimo wszystko uważam,że jak na początek to poszło całkiem nieźle z małymi przeszkodami. Staram się jeść 5 posiłków dziennie - na razie przeważały 4 posiłki dziennie, jeszcze nie doszłam do 5 ale to już coraz bliżej celu. Nie jem po 19. Piję ponad 2l - wody + herbaty - dziennie. Jeśli chodzi o ruch to udało mi się wygospodarować ok 40 minut dziennie. Wiem,że to mało ale niestety większość dnia spędzam poza domem - reorganizacja w pracy, sporo stresu ... ponadto sporo nauki. Przygotowuję się do egz. językowych.
Nie jestem tutaj zbyt aktywna bo po prostu brakuje mi czasu. Postaram się raz w tygodniu zamieszczać jeden wpis.
Jutro będzie pierwsze ważenie i mam nadzieję,że waga chociaż o 1 kg spadła. ;)
Myślę,że za jakiś czas wrzucę jakieś zdjęcia porównawcze o ile będzie widać jakąś różnicę. ;)
pannacytrynka
11 kwietnia 2016, 09:28trzymam kciuki :)
schudne15-25-50kg
9 kwietnia 2016, 13:32:) super.
wikaaa17
8 kwietnia 2016, 22:23powodzenia, również po raz kolejny zaczynam i wiem jak jest ciężko wytrwać! ;) Ale damy radę, kto jak nie my :D
mandolinaa
8 kwietnia 2016, 21:45trzymam kciuki!!!!! Wiem jak to jest żyć z nadwagą, której się nienawidzi i udawanie przed wszystkimi że jest ok Doprowadźmy w końcu to do celu jaki nam się marzy i pokażmy innym, że też możemy. Powodzenia :)