Skalpel by night to był mój 32 trening. Jednocześnie z wylewanym potem doszło do mnie olśnienie, że w poprzednim poście pisząc o tym ile cm mi ubyło, "trochę" minęłam się z prawdą Po zastanowieniu i sprawdzeniu historii pomiarów okazało się, że zdjęcia "przed i po" dzieli 40,5 cm Te 17 spadło mi w ostatnim miesiącu , gdy zaczęłam ćwiczyć. Zdjęcia wyjściowe zrobiłam 9 stycznia, więc wyobraźcie sobie, że właściwie zmarnowałam 3 miesiące na udawanie odchudzania (samo wykupienie diety nie odchudza ). Kurczę, jestem z siebie dumna, że w końcu ruszyłam tyłek i że faktycznie są widoczne efekty
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30kg-do-szczesciaa
6 maja 2016, 09:52Gratulacje:)
Pigletek
5 maja 2016, 23:29Najfajniej jest kiedy w końcu ruszy się tyłek :)