Witam ponownie...
wiele się działo od kiedy tu mnie nie było. A nie było mnie ponad miesiąc bo? Nie wiem nie mogłam się zebrać tak jak pisałam wcześniej. Moje usilne próby odchudzania ciągle upadały. Dlaczego? Nie wiem. Próbuję odpowiedzieć sobie na pytania co stoi mi na przeszkodzie, że podejmuję ciągle te złe decyzje? Dlaczego budząc się rano zamiast wstać i zrobić coś dla siebie idę dalej spać. Dlaczego wybierając jedzenie wybieram to śmieciowe. Ten pamiętnik będę traktowała jako terapię i miejsce gdzie mogę wylać swoje żale i problemy. Mam nadzieję, że mi to pomoże. Mam nadzieję, że później moje złe emocja zamienię na te dobre.
Póki co jestem w fazie podjęcia decyzji i planowania.
Póki co ustalam dietę.
Póki co myślę co jest ze mną nie tak że chce i nie chce. I to nie chce jest silniejsze ode mnie.
Póki co mam nadzieję, że będzie dobrze.
pannacytrynka
11 maja 2016, 09:51powodzenia!!
niezdecydowanaona
11 maja 2016, 09:40Kochana nie poddawaj się, mamy nowy dzień, nowy początek, nowy start :) do dzieła!