Dzisiaj był dzień regeneracji:) No może się nie wyleżałam cały dzień ale i tak było nieźle. Niestety byłam dzisiaj na zakupach - staram się unikać robienia zakupów w niedzielę, ale córcia mnie poprosiła o pomoc a to był jedyny możliwy dzień. Założyłam buty na płaskim, więc przynajmniej trochę pomaszerowałam w tempie :) A po południu miły film pełen dobrej energi obejrzany całą rodziną, i trochę leżakowania w ogrodzie, i wieczorem wizyta u kochanej teściowej. Tak więc nie tylko zregenerowałam się fizycznie :)
Dietka zachowana bez żadnych wpadek, a dzisiaj byłam kuszona domowym ciastem drożdżowym, lodami, torcikiem czekoladowym w Coscie ...:) Tak było :) A ja, jak ta skała :))))
angelisia69
23 maja 2016, 03:15;-) po raz kolejny udowadniasz jaka silna z ciebie babka.Jestem pelna podziwu i gratuluje ci!
Aplik
23 maja 2016, 08:58No, no :) I ja zaczynam siebie podziwiać :)))) Miłego :))
tara55
22 maja 2016, 22:18Brawo za silną wolę. :-)
Aplik
22 maja 2016, 22:57Dzięki :)