Dzisiaj zakończyła się moja przygoda w 6-cio etapowej imprezie Nordic Walking :)
co za emocje ! cudowna atmosfera ! rewelacja, na pewno za rok to powtórzę, póki co bardziej mnie to zmotywowało do uprawiania tego sportu :) dołączam fotki :) i zmykam spać, bo jestem wykończona :)
Aldek57
28 maja 2016, 23:16Ja też zaczynam wracać do kijkowania, a tak wogóle to powinnam się reaktywować ruchowo bo jest to dla mnie niezbędne, tylko jak przepędzić to lenistwo?Pozdróweczka
evigem
29 maja 2016, 12:04tak, nawiększym sukcesem jest wyjście z domu, dalej już idzie się samo, zachęcam Cię bo warto :) pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)
lukrecja1000
26 maja 2016, 03:55Fajna imprezka:-)W tym kolorku szafirowym Ci do twarzy...Ja wczoraj takze kijkowalam.Bylam wczesnie rano nad jeziorem podziwiac wschod slonca.Ciesze sie ,ze i u nas wreszcie przestalo padac i bedzie slonecznie i cieplo.Pozdrawiam Julita:-)
evigem
27 maja 2016, 12:44Dziękuję Julito, u mnie też póki co ładnie, ale całe dni w pracy, mam nadzieję w weekend gdzieś wyruszyć na walking, a w tym roku zostaję w Suisse na urlopie letnim, to będę korzystać ile wlezie, chodzić po górach, biegać, wylegiwać się nad jeziorem, oby aura dopisała :) czego sobie i tobie życzę :) a jak Twoje odchudzanie? jesteś szczuplutka z tego co widzę więc nie musisz bardzo się naciągać, choć masz tam jakieś postanowienie, jak piszesz, mnie ubyło 0,8 kg w ub tyg, będę się starać dalej :) Miłego dnia.... pozdrawiam...