Po pierwszym tygodniu szału nie ma, ale weekend do dietetycznych nie należał niestety. Ale, ale... teraz już będę grzecznie dietkować (no przynajmniej do 9-go bo wtedy idę na wesele i nie mam zamiaru myśleć wtedy o diecie ).
Waga na 28 czerwca 86,2 kg ( -0,6 kg )
Mogło być lepiej, ale najważniejsze, że jakiś spadek jest - tym bardziej, że lada moment @ i już jestem cała napompowana
21.06.2016 | 86,8 kg | 26.07.2016 |
28.06.2016 | 86,2 kg ( -0,6 kg) | 02.08.2016 |
05.07.2016 | 09.07.2016 |
12.07.2016 | 16.08.2016 |
19.07.2016 | 23.08.2016 |
angelisia69
29 czerwca 2016, 13:22dobre i to ;-) jak bardziej sie postarasz to bedzie lepiej tak wiec motywacje na ten tydzien masz.
createmyself
29 czerwca 2016, 10:59Super, spadek to spadek gratuluję :)